14 kwietnia 2014

Seperatyści odrzucają ukraińskie ultimatum. Wojsko gotowe do interwencji

(Barykada prorosyjskich separatystów w Słowiańsku fot. ITAR-TASS/FORUM)

Prorosyjscy separatyści odrzucili ultimatum pełniącego obowiązki prezydenta Ukrainy, Ołeksandra Turczynowa. Ukraińskie wojsko jest gotowe do interwencji.


Separatyści twierdzą, że są w patriotycznym nastroju. Utrzymują, że nikt nie ma zamiaru się poddawać. Tymczasem strona ukraińska twierdzi, że rozpoczęła się już akcja terrorystyczna. Ma w niej wziąć udział wojsko.

Wesprzyj nas już teraz!


Jak informuje ukraińska stacja telewizyjna TSN, w Słowiańsku są już cztery ofiary działań prorosyjskich separatystów. O godzinie 8 minęło ultimatum, jakie postawił separatystom pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy, Ołeksandr Turczynow.

 

Zdaniem TSN, ofiarami separatystów mają być funkcjonariusze ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa. Dwóch z nich miało zostać zastrzelonych w punkcie kontrolnym przy wjeździe do miasta.

 

Tymczasem w poniedziałek o godzinie 8 minęło ultimatum pełniącego obowiązki prezydenta, Ołeksandra Turczynowa postawione separatystom manifestującym we wschodnich częściach Ukrainy. Zapowiedział on, że jeśli prorosyjscy manifestanci złożą broń, to ominie ich kara, a jeśli nie to zostaną „zlikwidowani”.

 

Na razie jednak, jak wynika z oficjalnych informacji, ukraińskie służby nie podjęły interwencji. Przewidywana jest jednak interwencja antyterrorystów. „Dlaczego operacja antyterrorystyczna z udziałem sił zbrojnych, a nie stan wyjątkowy? Dlatego, że wprowadzenie stanu wyjątkowego oznacza wstrzymanie kampanii wyborczej na tym terytorium, co da podstawy do kwestionowania legalności wyborów” – napisała na Facebooku szefowa ukraińskiego resortu obrony, Wiktoria Siumar.

Na razie przedstawiciele Kijowa informują, że lada chwila ma dojść do interwencji ukraińskich jednostek antyterrorystycznych, którzy uderzą na separatystów w Słowiańsku.  

 

Ukraińskie władze poinformowały również, że na terytorium kraju ujęły funkcjonariuszy GRU. Wśród nich mają być „uśpieni agenci”.

Tymczasem, jak podaje serwis internetowy „Nowosti Donbassa”, po trwającym ponad godzinę szturmie około 100-osobowa grupa prorosyjskich separatystów zajęła komendę milicji w Gorłówce (w obwodzie donieckim) na wschodzie Ukrainy.

 

Pokazywani w relacjach telewizyjnych separatyści rosyjscy, którzy są odpowiedzialni za wzniecanie kolejnych buntów w miastach Donbasu to osoby ubrane w nowe, rosyjskie mundury. Dysponują również najnowszymi automatami i są dobrze wyszkoleni. 

Rosyjska telewizja Rossija-24 zaliczyła też dość spektakularną wpadkę. Podczas, gdy reporter stacji przedstawiał kolejnych separatystów rosyjskich w Ługańsku jako cywlinych mieszkańców miasta, ktoś zza kadru zwrócił się do jednej z obecnych tam osób „towarzyszu kapitanie”. W wieczornym wydaniu słowa te nie pojawiły się już w materiale.

Przed użyciem siły wobec prorosyjskich demonstrantów przestrzegł na poniedziałkowej konferencji prasowej minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow. Ogólnikowo ocenił on, że ewentualna akcja antyterrorystów mogłaby „doprowadzić do kryzysu” w relacjach między Rosją a Ukrainą. – Wykorzystanie ukraińskiej armii do zaprowadzenia porządku jest bardzo niebezpieczne i ci, którzy dążą do tego w Kijowie, mogą ponieść konsekwencje – powiedział Ławrow.

 

Ławrow zaznaczył również, że Rosja nie planuje interwencji zbrojnej na Ukrainie, bo „nie mamy w tym żadnych interesów, w interesie Rosji nie jest destabilizacja Ukrainy”. – Chcemy, by Ukraina była jednolita terytorialnie, ale chcemy także, by grupy poszczególne grupy etniczne mogły spokojnie żyć w tym kraju – powiedział. Zwrócił przy tym uwagę na antyrosyjskie nastroje wśród ludności ukraińskiej. Protesty separatystów na wschodzie i południu kraju Ławrow uznał za sprawiedliwe.

 

 

Źródło: kresy.pl/PCh24.pl

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 775 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram