5 kwietnia 2014

Dylemat Amerykanów: utrzymać czy rozmontowywać parasol atomowy?

(<b>Chuck Hagel</b>,By Secretary of Defense [CC-BY-2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/2.0)], via Wikimedia Commons)

W związku ze zmianą sytuacji geostrategicznej na świecie dowódcy amerykańscy, eksperci od broni jądrowej i dziennikarze apelują do Sekretarza Obrony Chucka Hagela, by nie ciął wydatków na utrzymanie broni strategicznej.

 

Doyle McManus z „Los Angeles Times” stwierdził ostatnio, że amerykańskie siły odstraszania jądrowego mogły zostać znacznie uszczuplone wskutek polityki rozbrojenia prowadzonej od kilku lat przez Amerykę.

Wesprzyj nas już teraz!

Teoretycznie Stany Zjednoczone dysponują największym arsenałem broni jądrowej. W praktyce jednak może być inaczej. Jak zauważają niektórzy eksperci, na przykład dane o potencjale głównego przeciwnika USA, czyli Rosji nie opierają się na w pełni wiarygodnych źródłach. Wiedzę na ten temat – jak pisze ekspert ds. sił jądrowych Hans Kristensen z Federacji Amerykańskich Naukowców i Robert Norris z Natural Resources Defense Council – czerpie się z publicznych wypowiedzi rosyjskich urzędników, artykułów, obserwacji satelitarnych, z prywatnych rozmów z przedstawicielami rządu, danych wywiadowczych itp.

 

Eksperci przekonują, że na przykład Rosjanie mogą dysponować większą liczbą broni taktycznej, czyli rakietami krótkiego zasięgu. Broń ta nie jest przedmiotem rozmów rozbrojeniowych.

 

Wg admirała Richarda Miesena, byłego dowódcy Dowództwa Strategicznego przewaga Rosjan nad Amerykanami polega na tym, że nie zniszczyli oni tyle co Amerykanie broni taktycznej, a ponadto zachowali zdolność do wznowienia produkcji głowic jądrowych, podczas gdy USA taką zdolność straciły.

 

Eksperci sugerują, że rosyjski parasol jądrowy ma większą siłę odstraszania niż amerykański m.in. wskutek zachowania większej liczby głowic dalekiego zasięgu i większego arsenału broni taktycznej (krótkiego zasięgu). Oprócz tego odstraszaniu rosyjskiemu służy zmodyfikowana przez Putina w 2000 r. doktryna wojenna. Przewiduje ona możliwość wyprzedzającego użycia borni nuklearnej przez Rosję w wojnach lokalnych i regionalnych nie tylko w odpowiedzi na atak bronią masowego rażenia, ale także w wojnie konwencjonalnej.

 

Od 2007 roku do chwili obecnej rosyjscy wyżsi urzędnicy – w tym czterokrotnie sam Putin – co najmniej 15 razy skorzystali z opcji odstraszania nuklearnego.

 

Amerykanie mimo prawdopodobnej utraty przewagi nad Rosjanami planują dodatkowo ograniczyć dostępność pocisków strategicznych z 1600 do 450-900. Zamierzają także zlikwidować 95 proc. wszystkich nośników broni nuklearnej( bombowce, okręty podwodne i rakiety ICBM), które przenoszą głowice atomowe.

 

W tej chwili toczy się dyskusja, czy Ameryka powinna utrzymać triadę nuklearną tj. okręty podwodne z głowicami atomowymi, bombowce z takimi ładunkami i rakiety międzykontynentalne.

 

Wysocy urzędnicy wojskowi, a także Federacja Amerykańskich Naukowców, Centrum Stimson i Arms Control Association zdecydowanie opowiadają się za utrzymaniem tej triady.

 

Część strategów w związku z cięciami wydatków zauważa, że wiele głowic nie mogło by być użytych z dnia na dzień. Są magazynowane i dopiero w razie ataku można by było je zamontować w ciągu dwóch dni po agresji. Dlatego też sugeruje się, że amerykański parasol odstraszający nie spełnia swojej funkcji. W razie więc agresji ze strony Rosji czy Chin w niebezpieczeństwie znajdą się nie tylko Stany Zjednoczone, ale także co najmniej 31 sprzymierzonych państw.

 

5 kwietnia 2009 roku prezydent Barack Obama wygłosił w Pradze deklarację o tym, że „moralnym obowiązkiem” Stanów Zjednoczonych jest „podjąć konkretne kroki w kierunku tworzenia świata bez broni nuklearnej”. Od tego czasu niektóre z tych kroków zostały faktycznie zrealizowane, tak jak na przykład przyjęcie traktatu New START i opublikowanie NPR (Nuclear Posture Review) w kwietniu 2010 roku.

 

Nowy układ Start zobowiązuje USA i Rosję do znacznych redukcji pocisków ICBM (międzykontynentalnych pocisków balistycznych), wyrzutni pocisków SLBM2 (pociski wystrzeliwane z powierzchni morza lub spod wody) i ciężkich bombowców oraz narzuca limit nie więcej niż 1 550 rozmieszczonych głowic strategicznych dla każdej ze stron.

 

Zgodnie z nową doktryną obronną USA ograniczyły okoliczności, w których broń strategiczna mogłaby być użyta. Stany Zjednoczone zobowiązują się, że nie użyją broni nuklearnej „przeciw krajom nie posiadającym broni nuklearnej, które są stronami Traktatu o Nieproliferacji Broni Nuklearnej (NPT) i wywiązują się z obowiązków z tego wynikających” i że będą używać wyłącznie sił konwencjonalnych w odpowiedzi na jakiekolwiek użycie broni chemicznej czy biologicznej przez te kraje. Broń ta mogłaby być użyta „w wyjątkowych okolicznościach w celu obrony żywotnych interesów Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników”.

 

 

Źródło: GI, AS.

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram