Meksykański rząd opublikował dokument, w którym odrzuca zalecenia Stolicy Apostolskiej dotyczące ochrony życia nienarodzonych i prowadzenia prorodzinnej polityki. Autorzy raportu podkreślili laicki charakter państwa i wskazali na nieobecność w prawie międzynarodowym wymogów dotyczących definiowania rodziny. Feministki odtrąbiły sukces.
Raport jest odpowiedzią na rekomendacje dokonane w trakcie Powszechnego Przeglądu Okresowego (United Nations Universal Periodic Review) ONZ, któremu co jakiś czas podlega każdy kraj członkowski. Przegląd dotyczył faktycznego poszanowania praw człowieka, Meksyk podlegał tej procedurze w październiku ubiegłego roku. W jej trakcie 176 państw złożyło rekomendacje dotyczące rozmaitych zmian meksykańskiej polityki. Jedną z nich wystosowała Stolica Apostolska.
Wesprzyj nas już teraz!
„Meksyk uznaje i broni prawa każdej osoby do małżeństwa i posiadania rodziny. Meksyk podkreśla, że nie ma żadnej normy prawa międzynarodowego, która definiuje cechy charakterystyczne, które rodzina musi posiadać”, czytamy w odpowiedzi. Autorzy raportu twierdzą także, że uwzględnienie rekomendacji Watykanu oznaczałoby oczywiście dyskryminację ze względu na orientację seksualną, a to sprzeczne z meksykańską konstytucją.
Jak podaje lifesitenews.com, raport odnosi się także do zaleceń Stolicy Apostolskiej dotyczących aborcji.
Czytamy, że kwestia ta pozostaje w gestii poszczególnych stanów. Gdy jednak Holandia w swojej rekomendacji zaleciła pełną legalizację aborcji we wszystkich meksykańskich stanach meksykański rząd federalny… w pełni się zgodził. W Meksyku 17 z 32 stanów uznaje w swoich konstytucjach prawo do życia od poczęcia.
Na odrzucenie sugestii Watykanu naciskały feministki. Ich zdaniem ochrona życia i rodziny to rzeczy szkodzące „pełnemu rozwojowi kobiecej populacji” Meksyku.
Źródło: lifesitenews.com
Mjend