Od wtorku Polacy przez cztery miesiące będą mogli zdecydować, gdzie chcą być ubezpieczeni. Zgodnie z rządową reformą emerytalną, możliwy jest wybór między ubezpieczeniem tylko w ZUS ,a w ZUS i OFE.
Choć wybór, to chyba za dużo powiedziane. Od 1 kwietnia każdy, kto był ubezpieczony w drugim filarze będzie mógł zgłosić chęć do dalszego odkładania pieniędzy na konta w OFE. Jeśli jednak ubezpieczony nie zdecyduje się na ten krok, to automatycznie jego składki będą przekazywane do ZUS.
Wesprzyj nas już teraz!
Grupa zdecydowanych na OFE będzie zmuszona wypełnić specjalne oświadczenie i złożyć je w ZUS. Wówczas 12,22 proc. jego wynagrodzenia będzie odprowadzane tytułem składki na konto w ZUS, dalsze 4,38 proc. – na subkonto w ZUS, a reszta – 2,92 proc. wynagrodzenia – trafi do OFE. Przy okazji będzie można zadeklarować, któremu z otwartych funduszy chcemy powierzyć pieniądze.
Jeżeli natomiast ubezpieczony nie podejmie żadnych działań, jego przyszłe składki emerytalne zostaną automatycznie przekierowane do ZUS, przy czym 12,22 proc. wynagrodzenia trafi na konto, a dalsze 7,3 proc. na specjalne subkonto w I filarze.
Na mocy rządowej ustawy o Otwartych Funduszach Emerytalnych ponad 50 proc. oszczędności Polaków zgromadzonych w OFE trafiło do ZUS. OFE nie mogą inwestować w obligacje Skarbu Państwa, mogą natomiast kupować inne papiery wartościowe, między innymi akcje.
Źródło: „Nasz Dziennik”
ged