Papież Franciszek w ciągu roku swojego pontyfikatu już sześciokrotnie postanowił zastosować nadzwyczajną procedurę kanonizacyjną, pomijającą konieczność stwierdzenia cudu za wstawiennictwem kandydata na ołtarze. Tymczasem Jan Paweł II w ciągu swego długiego pontyfikatu skorzystał z tej formy tylko raz. Również Benedykt XVI tylko jednokrotnie zastosował taką procedurę.
Jak w roku 2013 r. tłumaczył kardynał Angelo Amato SDB, „dla takiej kanonizacji, zgodnie z nauczaniem Benedykta XIV, potrzebne są trzy elementy: starożytna tradycja pobożności, stałe i wspólne zaświadczenie wiarygodnych historyków na temat cnót lub męczeństwa oraz nieprzerwana sława cudów”. „Jeżeli te warunki są spełnione Papież z racji swojego autorytetu może przystąpić do kanonizacji” – podkreślał. W tym przypadku badanie i potwierdzenie konkretnego cudu nie jest konieczne.
Wesprzyj nas już teraz!
Papież Franciszek zastosował tą szczególną procedurę już dwukrotnie: 9 października 2013 r. wobec Angela da Foligno (1248-1309 ), a następnie 17 grudnia, wynosząc na ołtarze jezuitę Petera Fabera (1506/1546). Teraz z pominięciem tradycyjnych wymogów 2 kwietnia świętymi zostanie ogłoszony m.in. jezuita José de Anchieta (1534-1597), zwany apostołem Brazylii. Na początku miesiąca ks. Bernardo Álvarez Afonso, biskup San Cristóbal de la Laguna na Teneryfie, zapowiedział, że Anchieta zostanie wpisany na listę świętych wraz z dwoma błogosławionymi urodzonymi we Francji, którzy odegrali kluczową rolę w ewangelizacji Kanady. Będą to bł. Marie Guyart-Martin (znana też jako Maria od Wcielenia i Teresa Nowej Francji), a także biskup François de Montmorency -Laval.
Z kolei 27 kwietnia świętym ogłoszony zostanie papież Jan XXIII. Papież Franciszek uznał bowiem, że w celu kanonizacji Angelo Roncalliego wystarcza reputacja świętości i stwierdzenie łask przypisywanych jego wstawiennictwu.
Źródło: chiesa.espresso.republica.it, AS.