18 marca 2014

Więzienie za mówienie o chrześcijaństwie. Dialog w wydaniu muzułmańskim

(fot. raichinger/sxc.hu)

Pięć lat więzienia i kara 20 tys. dolarów grozi dyrektorom i nauczycielom szkół prywatnych w Brunei, także chrześcijańskich. Aby zasłużyć na taką karę, wystarczy żeby w obecności muzułmańskiego dziecka mówić o… chrześcijaństwie.

Nowy kodeks karny, oparty o zasady szariatu, który ma wejść w życie 1 kwietnia, stanowi bowiem, że nie wolno „przekonywać, mówić, wpływać, podburzać i zachęcać dziecka do nauk niemuzułmańskich”. W tym zakresie przestępstwem jest już samo „narażanie dziecka przez udział w jakiejkolwiek ceremonii czy uroczystości nieislamskiej lub w działaniach na rzecz innych religii”.

Wesprzyj nas już teraz!

Nowe prawo jest poważnym zagrożeniem dla placówek prowadzonych przez chrześcijan, gdzie zwykle większość dzieci stanowią muzułmanie. Placówki te uchodzą za mające bardzo wysoki poziom nauczania. Prowadzący je obawiają się także manipulacji nowymi przepisami przy ich konkretnej aplikacji.

Zmodyfikowany w Brunei kodeks karny będzie wprowadzany w kilku etapach. Na początku będą orzekane jedynie kary więzienia i grzywny, później obcięcie kończyn, jak w przypadku kradzieży, a ostatecznie także orzekanie kary śmierci. W tym maleńkim sułtanacie, gdzie powstał wikariat apostolski, mieszka ok. 20 tys. katolików. Istnieją tam trzy parafie, w których pracuje jeden biskup i trzech księży.

KAI, kra

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 955 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram