Prokurator generalny Eric H. Holder wydał dyrektywę zgodnie z którą wszystkie sądy i więzienia federalne będą musiały uznawać tzw. małżeństwa homoseksualne, nawet jeśli w danym stanie istnieje konstytucyjny zakaz tego typu związków.
Nowa polityka ma być ogłoszona oficjalnie podczas uroczystej kolacji w Nowym Jorku, zaplanowanej przez homoseksualnych aktywistów walczących o tzw. prawa wspólnoty LGBT na sobotę. W kolacji wezmą udział przedstawiciele Departamentu Sprawiedliwości na czele z prokuratorem generalnym.
Wesprzyj nas już teraz!
Dyrektywa przewiduje zwolnienie homoseksualnych partnerów ze składania zeznań w procesach karnych i cywilnych, tak jak to jest przewidziane w przypadku małżonków ze związków heteroseksualnych. Pederastom i lesbijkom będą przysługiwać także takie same prawa jak małżonkom w przypadku postępowań upadłościowych.
Przywileje te zostaną rozszerzone na pary tej samej płci nawet w stanach, które nie uznają homomałżeństw.
Tzw. małżeństwa homoseksualne również będą mogły korzystać z niektórych programów federalnych. Na przykład partner homoseksualny będzie miał prawo do odprawy pośmiertnej po śmierci partnera, który był policjantem, strażakiem, został zabity na służbie itp. Homo-partnerzy będą mieli prawo do odszkodowań z funduszu rekompensat dla ofiar ataków terrorystycznych z 11 września 2001 r.
Pederaści – chociaż zaznaczają, że zmiany będą miały wpływ na niewielką społeczność – uważają, że jest to kolejny ważny krok w kierunku równouprawnienia i rozszerzenia ich praw. Zdaniem szefa Kampanii na rzecz Praw Człowieka, Freda Saintza, skutki długoterminowe rozszerzenia uprawnień „homo-małżeństw” będą ogromne. – To jest zbliżenie naszego narodu ku ideałowi równości i sprawiedliwości dla wszystkich – mówił.
Dyrektywa przewiduje, iż partnerzy osób osadzonych w więzieniu federalnym otrzymają takie same uprawnienia do odwiedzin jak małżonkowie ze związków heteroseksualnych. Będą oni mogli także skorzystać z przepustek lub nawet warunkowego zwolnienia w celu „ratowania” związku przeżywającego kryzys.
Holder swoje zaangażowanie w walką o zrównanie homo-związków z prawowitymi małżeństwami traktuje jak walkę z dyskryminacją rasową. – Moje zaangażowanie w konfrontację z dyskryminacją ze względu na orientację seksualną działa tak samo głęboko – tłumaczył dziennikarzom.
Źródło: Los Angeles Times, AS.