7 lutego 2014

Przez niespełna dekadę walczył o wolną i niepodległą Polskę. Najpierw z okupantem niemieckim, a później sowieckim. 8 lutego 1951 roku strzałem w tył głowy w piwnicy mokotowskiego więzienia zakończyło się życie Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”.

 

Zygmunt Szendzielarz urodził się 12 marca 1910 roku w Stryju. W wieku dwudziestu czterech lat ukończył Szkołę Podchorążych Kawalerii w Grudziądzu. Został skierowany do 4 Pułku Ułanów Zaniemeńskich w Wilnie.

Wesprzyj nas już teraz!

W tej właśnie jednostce walczył podczas wojny obronnej 1939 r. Dostał się do niewoli sowieckiej, z której zbiegł po kilku dniach. Od początku zaangażował się w konspirację wileńską, przyjąwszy pseudonim „Łupaszka” na cześć Jerzego Dąmbrowskiego, kresowego zagończyka z czasu wojny polsko-bolszewickiej.

W sierpniu 1943 roku został skierowany przez Komendę Wileńskiego Okręgu AK na stanowisko dowódcy oddziału partyzanckiego AK, którego dotychczasowym dowódcą był ppor. Antoni Burzyński „Kmicic”. Szendzielarz uniknął uczestnictwa w wydarzeniach z 26 sierpnia, kiedy to żołnierze sowieccy rozbroili i częściowo zlikwidowali cały oddział partyzancki.

„Łupaszko” z resztkami oddziału utworzył V Brygadę Wileńską AK, nazywaną niekiedy „Brygadą Śmierci”. Walczyli z Niemcami, litewskimi kolaborantami, czy wreszcie likwidowali oddziały sowieckiej partyzantki. W kwietniu 1944 roku został aresztowany przez Niemców, którzy jednak zwolnili go, bądź z obawy o możliwość krwawego odbicia go przez partyzantów, bądź w ramach propozycji zawieszenia broni, skierowanego przeciw sowietom, na które „Łupaszko” nie przystał. V Brygada Wileńska, zgodnie z uprzednimi ustaleniami, nie obrała udziału w operacji wyzwolenia Wilna.

Wiosną 1945 roku Szendzielarz odbudował swoją jednostkę, która odtąd liczyła około 250 żołnierzy. Prowadzili akcje przeciwko NKWD, UB, MO i KBW. We wrześniu z kolei na nowo V Brygada Wileńska została rozformowana po to, by kwietniu 1946 odtworzyć ją w Borach Tucholskich, w liczbie około 70 ludzi. – Wypowiedzieliśmy walkę na śmierć lub życie tym, którzy za pieniądze, ordery lub stanowiska z rąk sowieckich, mordują najlepszych Polaków – pisał Szendzielarz w 1946 r. Jednostka działała na terenach województwa zachodniopomorskiego, gdańskiego i olsztyńskiego.

W marcu 1946 roku „Łupaszko” opublikował ulotkę, gdzie pisał: „Nie jesteśmy żadną bandą, tak jak nas nazywają zdrajcy i wyrodni synowie naszej ojczyzny. My jesteśmy z miast i wiosek polskich. My chcemy, by Polska była rządzona przez Polaków oddanych sprawie i wybranych przez cały Naród, a ludzi takich mamy, którzy i słowa głośno nie mogą powiedzieć, bo UB wraz z kliką oficerów sowieckich czuwa. Dlatego też wypowiedzieliśmy walkę na śmierć lub życie tym, którzy za pieniądze, ordery lub stanowiska z rąk sowieckich, mordują najlepszych Polaków domagających się wolności i sprawiedliwości”.

Jesienią tego samego roku przeniósł się z niewielką grupą żołnierzy na teren Białostocczyzny, gdzie dołączył do VI Brygady Wileńskiej. Później przebywał w Warszawie i ukrywał się w Osielcu koło Makowa Podhalańskiego. Funkcjonariusze MBP aresztowali go 30 czerwca 1948 roku. Śledztwo trwało niespełna dwa i pół roku. Jego proces miał charakter pokazowy, był transmitowany przez radio i opisywany przez prasę.

„Łupaszce” zarzucano zamachy na sowieckich i polskich funkcjonariuszy, prowadzenie działalności wywiadowczej na rzecz obcego mocarstwa oraz współpracę z Niemcami w trakcie okupacji. 2 listopada 1950 Zygmunt Szendzielarz skazany został przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie na karę śmierci. Wyrok został wykonany 8 lutego 1951 w warszawskim więzieniu na Mokotowie.

Jego zwłoki zostały odnalezione i zidentyfikowane w 2013 roku na powązkowskiej Kwaterze na Łączce. Z ekshumacji wynika, że Szendzielarz został zamordowany „metodą katyńską” – strzałem w tył głowy.

W 63 rocznicę zamordowania „Łupaszki” w Hajnówce odbędą się uroczystości poświęcone pamięci majora. Zostanie odprawiona Msza św. w intencji duszy Szendzielarza oraz jego żołnierzy.

 

Kajetan Rajski

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram