Prawie połowa niemieckich dżihadystów, zanim wyjechała do Syrii, dopuściła się licznych czynów karalnych – wynika z najnowszych danych Heskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Rośnie liczba radykalizujących się wyznawców islamu. Lorenzo Vidino ostrzega przed „Easyjet-Jihad”.
Jak donosi „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, „prawie połowa obecnych dżihadystów z Niemiec była uwikłana w kradzieże, przestępstwa na tle seksualnym i narkotykowym (…) W przypadku 6 ekstremistów islamskich niemiecka policja zanotowała aż ponad 10 czynów karalnych”. Wstępne dane heskiego ministerstwa wykazują, że „większość rodziców próbowała powstrzymać swoje niepełnoletnie dzieci przed przyłączeniem się do świętej wojny w Syrii. Podobnie czyniły żony ekstremistów islamskich. Trudy te jednak okazały się być daremne”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” podaje także do wiadomości, że „pełny raport Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Hesji zostanie przedstawiony w najbliższych dniach”. W jego treści znajdą się między innymi szczegółowe informacje na temat tego, jak długo trwał i jak doszło do procesu radykalizacji poszczególnych muzułmanów, którzy do października 2013 roku opuścili terytorium Niemiec, aby udać się do Syrii.
Z dostępnych już w tej chwili danych wynika, że „średni wiek bojowników islamskich pochodzących z kraju związkowego Hesja to 23 lata, wśród nich czterech jest niepełnoletnich (…) Natomiast radykalizacja większości obecnych dżihadystów z Niemiec trwała z reguły do 25 miesięcy, niepełnoletnich ekstremistów do dwóch lat. Zdarzały się również takie przypadki, w których proces ten nie trwał dłużej niż kilka miesięcy”.
Wykładowca politechniki federalnej w Lorenzo Vidino wyraża zaniepokojenie z powodu rosnącej liczby islamskich ekstremistów udających się do Syrii i nazywa to zjawisko „fenomenem Easyjet-Jihad”. Jak twierdzi, „dżihadystom jeszcze nigdy nie było tak łatwo opuścić Szwajcarię w celu przyłączenia się do świętej wojny w Syrii”.
Źródło: „Frankfurter Allgemeine Zeitung“
Klaud