Mieszkańcy Kalifornii są oburzeni działaniami polityków, zmierzającymi do nowelizacji poprawki, dotyczącej pozbawienia emerytury i innych świadczeń federalnych urzędników, którzy dopuszczą się „bezeceństw moralnych”.
Władze stanu chcą, by emerytury pozbawiać wyłącznie przestępców finansowych, ale nie pedofilów. To efekt głośnej sprawy znanego w całym kraju homoaktywisty i komisarza praw człowieka w San Francisco, Larry’ego Brinkina.
Wesprzyj nas już teraz!
Brinkin, znany w całym kraju „pionier” walki o uznanie „homomałżeństw”, został aresztowany w 2012 roku za posiadanie i dystrybucję filmów oraz zdjęć z pedofilską pornografia. Od samego początku homoseksualiści oskarżali policję o „nadużycia” i stawianie fałszywych zarzutów kultowej w tęczowych środowiskach postaci.
Zarzuty homolobby były bezpodstawne. Okazało się, że zebrane przez policję materiały dowodowe były tak mocne, że sprawy nie można było zatuszować.
Brinikin 21 stycznia br. przyznał się w końcu do posiadania pornografii dziecięcej i wystąpił o zawarcie ugody. Mężczyzna ma trafić do więzienia na sześć miesięcy i będzie wpisany do rejestru przestępców seksualnych.
Pod wpływem sprawy Brinikina ustawodawcy w Kalifornii zdecydowali się przygotować projekt ustawy, który zabrania pozbawiania emerytury federalnej urzędników państwowych nawet wtedy, gdy dopuszczą się podłości moralnej, w tym pedofili. Zgodne z projektem, świadczeń można będzie pozbawić jedynie tych urzędników, którym udowodni się przestępstwa finansowe. Aktualna ustawa została zatwierdzona przez mieszkańców stanu w 2008 roku.
Źródło: pjmedia.com, AS.