Ponad połowa brytyjskiej młodzieży homoseksualnej ma problemy ze zdrowiem psychicznym. 52 procent młodych mieszkańców Zjednoczonego Królestwa deklarujących swój homoseksualizm przyznaje się do samookaleczania. Wśród heteroseksualistów na takie zachowania wskazuje 35 proc. Wśród homoseksualistów 44 proc. osób boryka się z myślami samobójczymi, wśród heteroseksualistów tylko 26 proc.
Sondaż został przeprowadzony przez pro-homoseksualną grupę Metro. Organizatorzy mówią o nim jako o „największym w Anglii studium społecznym dotyczącym życia osób LGBT”. Wzięło w nim udział 7000 osób w wieku 16-25. 11 procent z nich deklarowało heteroseksualizm, reszta – homoseksualizm, biseksualizm lub transseksualizm.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak pisze Thaddeus Baklinski na łamach lifesitenews.com, autorzy sondażu tłumaczą, że te problemy są wynikiem różnych form dyskryminacji, na jakie narażeni są homoseksualiści i osoby „transgenderowe”. Przewodniczący grupy Metro stwierdził, że brytyjskie społeczeństwo powinno być „zatroskane” problemami seksualnymi przedstawicieli ruchu LGBT, zapewniając im „równość” szans.
Innego zdania jest dr Michael L. Brown, badacz homoseksualizmu i autor książki „A Queer Thing Happened to America”. Jego zdaniem źródła problemów psychicznych homoseksualistów należy upatrywać raczej w niezgodności ich zachować z naturą. – Słyszałem historie wielu mężczyzn i kobiet, którzy wyszli z homoseksualizmu – tłumaczył Brown. – Potwierdzają oni, że życie homoseksualisty to życie w wielkim bólu. Jestem przekonany, że Bóg nie stworzył mężczyzn do współżycia z mężczyznami, a kobiet do współżycia z kobietami, a nieprzestrzeganie Boskiego porządku zawsze niesie ze sobą konsekwencje – dodał.
Źródło: lifesitenews.com
Mjend