16 stycznia 2014

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie niszczenia zarodków

(fot. Laurent Hamels/MAXPPP)

Poznańska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie jednej z klinik, która dopuściła się niszczenia embrionów. – Obecna sytuacja jest nie do przyjęcia, bo sprawa dotyczy ludzkiego życia, które nie ma zapewnionej ochrony od poczęcia. To stało się w Poznaniu ukazuje pewną wstrząsającą prawdę o in vitro – mówi Paweł Wosicki, prezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia.

 

Prokurator Sylwia Cieślikowska z prokuratury rejonowej Poznań-Nowe Miasto wyjaśnia, że prokuratura umorzyła śledztwo z powodu brakuje reguł prawnych dotyczących postępowania z zarodkami. – Nie ma więc podstaw prawnych wskazujących, że doszło do czynu zabronionego – wyjaśnia prokurator.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Poseł Stanisław Piotrowicz, członek Krajowej Rady Prokuratorów, przyznaje także, że rzeczywiście w naszym kraju brakuje regulacji dotyczących zarodków. – Większość parlamentarna nie ma takiej woli, żeby tę kwestię uregulować. Coś, co nie jest formalnie zabronione pod groźbą kary, jest dopuszczalne – tak to w prawie karnym jest postanowione. Należy nad tym ubolewać, że pomimo upływu tak wielu lat, tak ważne zagadnienie nie zostało definitywnie rozstrzygnięte – powiedział poseł Piotrowicz.

 

Z kolei poseł Tomasz Latos, przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia, zaznacza, że niezależnie od sporu dotyczącego tzw. aborcji czy in vitro potrzebna jest ochrona genomu ludzkiego i zarodków. Te sprawy reguluje konwencja bioetyczna, która dotąd nie znalazła żadnego odzwierciedlenia w ustawach. – O takie uregulowania prawne apelują środowiska genetyków i to zarówno te, które podzielają mój światopogląd konserwatywny, katolicki, jak i te, które są znacznie bardziej na lewo, ale jednak uważają, że te kwestie w jakiś sposób należy regulować. Mam nadzieję, że jeżeli nie będzie w tej sprawie żadnych innych inicjatyw ze strony oficjalnych czynników, choćby ze strony rządowej, to uda się wypracować konsensus na poziomie parlamentu, czy też Komisji Zdrowia – powiedział poseł Latos.

 

Komentując decyzję prokuratury Paweł Wosicki, obrońca życia z Poznania, z całą mocą mówi, że obecna sytuacja obnaża całą hipokryzję promotorów in vitro, ponieważ zawsze bardzo się oni oburzają, kiedy mówi się i wiąże in vitro z niszczeniem ludzkiego życia. – Mówią, że „w żadnym razie”, że „każde życie jest szanowane i chronione”. Tymczasem to, co stało się w Poznaniu nie jest jakimś wyjątkiem – to się dzieje na całym świecie w sposób mniej lub bardziej ukryty i pokątny, ponieważ problem embrionów – być może nawet milionów w skali świata – zamrożonych w ciekłym azocie, jest problemem praktycznie nie do rozwiązania, w tym znaczeniu, że nie ma tu dobrych rozwiązań – te dzieci prędzej czy później zostaną zgładzone – za rok, dwa, za pięć… – zauważa Wosicki.

 

Poznańska prokuratura zajmowała się sprawą pojemnika na ludzkie zarodki, które zostały znalezione w prywatnej klinice okulistycznej. Dokumenty wskazują, że od pewnego czasu placówka zaprzestała zakupu ciekłego azotu, który jest niezbędny do przechowywania embrionów.

 

Źródło: RadioMaryja.pl

pam

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 725 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram