Chińczycy postanowili, że armią kierować będzie połączone dowództwo, co ma poskutkować zwiększeniem zdolności bojowych i operacyjnych. Pekin potwierdza, że już rozpoczęto program pilotażowy.
Informacje te zostały ujawnione wkrótce po tym, jak japońskie media poinformowały o zmianach strukturalnych w chińskiej armii. Siedem regionów wojskowych ma zostać zastąpionych przez pięć. W każdym z nowych regionów ma być utworzone połączone dowództwo, kontrolujące także jednostki rakietowe. Według „Yomiuri Shimbun”, stanowi to dowód na odejście chińskich władz od modelu armii skoncentrowanej na obronie.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kolei Chińczycy odpowiadają, że modernizacja sił zbrojnych nie jest wymierzona w jakiekolwiek państwo. Obserwatorzy zauważają, że zmiany te są wymuszane problemami strukturalnymi i różnymi potrzebami związanymi z zarządzaniem kryzysowym w poszczególnych, zróżnicowanych regionach Państwa Środka.
Równocześnie projektowane zmiany mają lepiej odpowiadać potencjałowi technologicznemu, jakim dysponuje teraz chińska armia. – System, który od dekad był popularny na Zachodzie, nie ma na celu rozpoczęcie wojny, ale zabicie jej jeszcze w kołysce – twierdzi Ouyang Wei z chińskiego Uniwersytetu Obrony Narodowej.
Zagraniczni analitycy podkreślają, że o ile pokojowy charakter planów Pekinu nie pozostawia wątpliwości: celem reform jest samo zwiększenie potencjału militarnego. Potwierdzają to czynniki polityczne deklarując, że Pekin zamierza rozwijać marynarkę, lotnictwo i siły rakietowe.
Źródło: chinadaily.com.cn
mat