„Postawiono mi ultimatum: albo pomogę oskarżycielom, albo znajdę się w bardzo złej sytuacji” – oświadczył były premier Gruzji Vano Merabiszwili. Polityk pozostaje w areszcie w związku z zarzutami o korupcje i nadużywaniem władzy.
Jak informuje Radio Maryja, były premier Gruzji Vano Merabiszwili powiedział podczas rozprawy, że próbowano na nim wymusić zeznania, które obciążają byłego prezydenta Micheila Saakaszwilego.
Wesprzyj nas już teraz!
Były premier do końca maja ma pozostać w areszcie. Zarzuca mu się korupcji oraz nadużywanie władzy. Zdaniem obecnego szefa gruzińskiego rządu zeznania Merabiszwilego są “prowokacją mającą na celu zdyskredytowanie obecnego gruzińskiego rządu”.
To kolejny dowód na to, iż obecne władze starają się osaczyć byłego prezydenta i wykorzystać do tego celu zeznania jego byłych współpracowników. W miniony weekend byłemu premierowi nakazano udostępnienie informacji dotyczące kont bankowych Micheila Saakaszwilego.
Źródło: „Radio Maryja”
luk