Matki w Anglii i w Walii wielokrotnie częściej, niż Irlandki dokonują aborcji dzieci z zespołem Downa, zespołem Edwarda i zespołem Pataua. W efekcie dzieci z zespołem Downa rodzi się w Republice Irlandii 2 razy więcej, niż w Anglii i Walii. Choroby genetyczne to jedna z głównych przyczyn aborcji w Anglii i Walii.
Trysomie, a więc choroby, w których konkretny chromosom ma 3 zamiast 2 kopii są bardzo częstą przyczyną aborcji w Anglii i Walii. Najbardziej znaną z tych chorób jest zespół Downa, a więc trysomia 21 chromosomu. Jednak groźniejsze skutki mają zespół Patau (trysomia 13) Edwardsa (18). Cierpiący na nie umierają we wczesnym dzieciństwie. Tymczasem średnia długość życia osób z zespołem Downa to 50-60 lat.
Wesprzyj nas już teraz!
Według raportu The National Down Syndrome Cytogenetic Register (NDSCR) w 2011 r. w Anglii i Walii miało miejsce 931 aborcji dzieci z zespołem Downa, 370 z zespołem Edwards’a i 139 z zespołem Patau’a. W tych krajach urodziło się w tym roku 725 dzieci z zespołem Downa.
Tymczasem kobiety irlandzkie znacznie rzadziej dokonują aborcji z powodu trysomii nienarodzonych. Jest ona w tym kraju nielegalna, jednak część kobiet wyjeżdża w tym celu do Wielkiej Brytanii. Mimo to zespoły Downa, Edwarda i Patau były w latach 2007-11 powodem aborcji tylko w 217 przypadkach.
Jak pisze dr Peter Saunders na łamach lifenews.com, przy założeniu, że Irlandki dokonują wszystkich aborcji z powodu trysomii w Wielkiej Brytanii, a dzieci z trysomią rodzą się w tym kraju równie często co w Wielkiej Brytanii, oznacza to, że mieszkanki Anglii i Walii 7,6 razy częściej abortują dzieci z zespołem Downa, 6 razy częściej z zespołem Edwards’a i 4 razy częściej z zespołem Patau.
Aborcja ze względów eugenicznych jest poważnym problemem także w Polsce. Jak pisał poseł Jacek Żalek na łamach rp.pl, nienarodzeni z zespołem Downa są zabijani w 9 przypadkach na 10. Motywy eugeniczne były podstawą 93 proc. aborcji w Polsce w 2011 r. Taka praktyka jest w Polsce legalna, gdyż prawo zezwala na aborcję w przypadku znacznego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia nienarodzonego lub zagrażającej jego życiu ciężkiej choroby. Jest tak pomimo, że według sondażu CBOS z tegorocznego lata 75 proc. Polaków sprzeciwia się aborcji. O zmianę tego stanu rzeczy wystąpił Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Stop aborcji”. Jednak jego obywatelski projekt ustawy, który zebrał 400 tysięcy podpisów został odrzucony w pierwszym czytaniu.
Źródła: lifenews.com / rp.pl
Mjend