Starostwo Powiatowe w Mielcu zamierza usunąć sprzed swej siedziby monument gloryfikujący żołnierzy Armii Czerwonej. By tego dokonać potrzeba jednak uzgodnić miejsce przeniesienia z Ambasadą Federacji Rosyjskiej i władzami miasta.
Rosyjska ambasada niechętnie jednak podchodzi do prób przenoszenia sowieckich pomników, które powstały w latach powojennych. W przypadku Mielca pomnik stoi przed dawną siedzibą PZPR, usytuowanej przy dawnej ulicy… Dzierżyńskiego – obecnie Sękowskiego. Przed tym pomnikiem w Mielcu odbywały się główne obchody partyjnych uroczystości.
Wesprzyj nas już teraz!
Kilka lat temu chcąc zakończyć tę niechlubną kartę lokalnej historii budowlę przemianowano na pomnik Bezimiennego Żołnierza. Wywołało to sprzeciw środowisk patriotycznych i antykomunistycznych podkreślających, że budowla dalej pozostaje symbolem czerwonego totalitaryzmu i jego zbrojnej ręki.
Jak tłumaczy rzecznik starostwa, poprzedni wniosek przesłany administracji miast w sprawie nowej lokalizacji komunistycznego pomnika pozostał bez konkretnej odpowiedzi. Jeśli urząd miast zgodzi się na przenosiny, pozostaje jeszcze kwestia sfinansowania całej operacji.
Na tym nie kończy się jednak problem komunistycznych monumentów na Podkarpaciu. W Jabłonkach dalej stoi pomnik Karola „Waltera” Świerczewskiego, w Lesku pomnik żołnierzy sowieckich a w Rzeszowie stoi z kolei pomnik Czynu Walk Rewolucyjnych, pomnik Zwycięstwa i cokół z sierpem i młotem na skrzyżowaniu ul. Wincentego Pola z ul. Dąbrowskiego.
Źródło: naszdziennik.pl
Mat