Przedstawiciel angolskiego ministerstwa kultury zdementował doniesienia, jakoby władze zakazały wyznawania islamu w tym kraju.
W Angoli oficjalnie uznanych jest 83 wspólnot chrześcijańskich. Ministerstwo kultury szacuje jednak, że istnieje tam niemal 1200 innych organizacji religijnych, z których nie wszystkie dążą do legalizacji swej działalności. Pod koniec października ministerstwo sprawiedliwości odrzuciło wnioski w tej sprawie ze strony 194 organizacji – Kościołów, sekt i innych wspólnot, w tym Wspólnoty Islamskiej w Angoli, jednej z najbardziej aktywnych grup muzułmańskich w kraju. Teoretycznie decyzja ta powinna spowodować zakończenie ich działalności, lecz w praktyce większość z nich, w tym muzułmanie, nadal działa, powołując się na gwarancję wolności religijnej, zapisaną w Konstytucji.
Wesprzyj nas już teraz!
Gwałtowne reakcje muzułmanów wywołały najpierw słowa minister kultury. Rosa Cruz e Silva zapowiedziała 19 listopada zwalczanie nielegalnych wspólnot i sekt, sprzecznych z angolijską kulturą. Pięć dni później prezydent José Eduardo dos Santos oświadczył, że zamierza raz na zawsze położyć wpływom islamskim w Angoli. Z kolei gubernator prowincji Luanda, Bento Bento wyjaśnił, że w kraju niemile widziani są „radykalni” muzułmanie, dlatego rząd nie zamierza legalizować islamskich miejsc modlitwy.
Źródło: KAI