Biskupi Madagaskaru w swoim liście otwartym do rodaków potępili dążenia zagranicznych czynników do spopularyzowania teorii gender. Ich zdaniem jest ona sprzeczna z kulturą narodu i stanowi przejaw obcego imperializmu. Zwrócili także uwagę na niebezpieczeństwa związane z globalizacją i rozwarstwieniem majątkowym.
„Mogą nazywać to równością, jednak w praktyce chcą usunąć coś, co stanowi istotę osoby ludzkiej, stworzonej na obraz Boga” – napisali hierarchowie odnosząc się do ideologii gender. Zauważyli także, że koncepcja życia moralnego lansowana przez jej zwolenników „prowadzi do eliminacji życia w ogóle”. Biskupi oskarżyli także społeczność międzynarodową o wykorzystywanie słabości afrykańskiego narodu do narzucania obcej mu ideologii.
Wesprzyj nas już teraz!
„Nie dajmy się uwieść temu co ulotne i nie odrzucajmy mądrości naszych przodków. Niech nas nie zmylą reklamy, które starają się odwieść nas od wiary, lecz kontynuujmy modlitwy o pokój” – piszą biskupi na zakończenie Roku Wiary i 75. rocznicę przetłumaczenia katolickiej Biblii na język mieszkańców Madagaskaru.
Oświadczenie biskupów było związane także z zaplanowaną na 20 grudnia drugą turą wyborów prezydenckich. Jak podaje portal lifesitenews.com, hierarchowie odnieśli się także do problemów społecznych, winiąc za nie globalizację. Ich zdaniem niszczy ona „fihavanana” – co w ich rodzimym języku oznacza dobre relacje międzyludzkie. „Ludzie są podzieleni na dwie klasy: bogatych i ubogich żyjących w ekstremalnej nędzy. Niebezpieczeństwo rośnie, a ludzie nie są dłużej chronieni. Dlatego zbliżajmy się do stanu bezprawia, w którym rządzi prawo silniejszego” – napisali hierarchowie.
Jednocześnie biskupi stwierdzili, że globalizacja jest czymś nieuniknionym i nie ma możliwości powrotu do madagaskarskiej tradycji. „Musimy dążyć do nowego życia, w przeciwnym razie popełnimy zbiorowe samobójstwo, niszcząc przy okazji nasz kraj” – stwierdzili hierarchowie Madagaskaru.
Źródło: lifesitenews.com
Mjend