Wiceszef MON, gen. Waldemar Skrzypczak na razie pozostanie na stanowisku. O tym jakie będą dalsze jego losy zdecyduje szef rządu, Donald Tusk. To w jego rękach jest teraz sprawa dotycząca certyfikatów tajności, które odebrano Skrzypczakowi.
Wiceszef resortu obrony utracił certyfikaty upoważniające do dostępu do informacji niejawnych. Krajowe i zagraniczne certyfikaty odebrała Skrzypczakowi Służba Kontrwywiadu Wojskowego, która podejrzewa generała o bierne i czynne łapownictwo w sprawie organizowania zakupów sprzętu dla wojska.
Wesprzyj nas już teraz!
Gen. Skrzypczak odwołał się jednak w tej sprawie do premiera Donalda Tuska. Ten może zdecydować o udzieleniu wiceszefowi MON odebranych certyfikatów. Na razie Skrzypczak nie może w pełni wykonywać swoich obowiązków. Szef MON Tomasz Siemoniak przekonuje jednak, że na razie generał nie zostanie odwołany.
Zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa przez Skrzypczaka złożyła do prokuratury SKW. Obecnie toczy się śledztwo w jego sprawie. Skrzypczakowi nie przedstawiono żadnych zarzutów, on sam twierdzi, że jest niewinny.
Źródło: rp.pl
ged