Od kilku dni trwają prace nad utworzeniem w Polsce seminarium duchownego dla starszych wiekiem kandydatów do kapłaństwa. Biskupi powierzyli to zadanie ks. bp. Grzegorzowi Rysiowi, który przez pewien czas był rektorem WSD w Krakowie. – Skoro jest potrzeba utworzenia takiego seminarium, spróbujemy je przygotować od strony formalnej – informuje bp Ryś, który przy tworzeniu statutu seminarium będzie współpracował m.in. z Konferencją Rektorów Seminariów Duchownych diecezjalnych i zakonnych.
Statut miałby zostać przedstawiony biskupom na następnym zebraniu plenarnym Episkopatu – wiosną 2014 r. a jeśli zyska aprobatę tego gremium byłaby szansa, żeby wystartować od października 2014 – zapowiada bp Ryś.
Wesprzyj nas już teraz!
Do tego seminarium kandydata będzie kierował jego biskup diecezjalny. Pytany czy będą mogli zgłaszać się tam także wdowcy, odpowiedział, że jest to jeszcze kwestia sporna, choć rektorzy seminariów proponują, żeby mieli taką możliwość. – Zastrzeżenia raczej wynikają z naszych przyzwyczajeń kulturowych niż z jakichkolwiek uzasadnień teologicznych – zauważa bp Ryś.
Pomysł utworzenia ogólnopolskiego seminarium dla tzw. późnych powołań zrodził się przed dwoma laty w gronie rektorów seminariów duchownych. Mieliby się w nim przygotowywać do kapłaństwa kandydaci, którzy już w chwili zgłoszenia mają po 40, 50, a czasami nawet 60 lat. – Trudno bowiem, żeby wspólnie do kapłaństwa przygotowywali się 19-latek i 50-latek, który mógłby być jego ojcem czy dziadkiem. To są inne doświadczenia, inne pytania – zauważa bp Ryś.
Źródło: KAI