W Kazachstanie gwałtownie rośnie aktywność muzułmańskich ekstremistów, alarmuje w tekście zatytułowanym „Kazachstan — część emiratu czeczeńskiego?” Igor Rotar, komentator agencji Rosbałt.ru.
W Ałma Acie sądzony jest aktualnie Sajan Chajrow, przywódca terrorystycznej grupy radykałów islamskich, oskarżony o zbiorowe morderstwo 12 osób — myśliwych i ich rodzin — w parku narodowym Ałatau Zailijski, położonym niedaleko Ałma Aty. Ich ciała znaleziono w sierpniu 2012. Według wersji śledczej zbrodnia stanowiła typową likwidację świadków, jeden z zamordowanych myśliwych odkrył bazę terrorystów. Ałatau Zailijski to teren wysokogórski, sprzyjający ukrywaniu się i działalności partyzanckiej.
Wesprzyj nas już teraz!
Służby bezpieczeństwa wiążą z tą grupą jeszcze kilka innych zbrodni popełnionych w ostatnich latach. Schwytanie terrorystów po masakrze w górach Ałatau wymagało użycia ciężkiej broni i skończyło się bitwą, w której zginęło 12 terrorystów.
Działania terrorystyczne są w Kazachstanie nowością, związaną z infiltracją radykałów z rejonu Kaukazu — pisze Igor Rotar. Jego zdaniem, sami Kazachowie są generalnie mniej religijni niż Tadżykowie czy Uzbecy i do niedawna władze tego kraju nie stykały się w ogóle z problemem agresywnego islamu. Problem ujawnił się dopiero dwa lata temu, w związku z falą muzułmańskich ataków terrorystycznych na Zachodzie.
Kazachski politolog Dosym Satpajew wskazuje, że większość kazachskich radykałów to neofici. Działają oni głównie w zachodniej części kraju, położonej najbliżej krajów Północnego Kaukazu, gdzie islam przybiera dużo bardziej agresywną formę. Z drugim brzegiem Morza Kaspijskiego tę część Kazachstanu wiążą silne więzi gospodarcze oraz obecność dużej diaspory narodów kaukaskich. Zdaniem Satpajewa, kazachscy radykałowie są już dobrze widoczni w życiu politycznym kraju. O ile ich poglądy religijne są przypadkową mieszanką różnych nurtów religijnych islamu, o tyle charakteryzuje ich typowe dla neofitów ideologiczne podejście i silny radykalizm.
W latach 2002–2004 w meczetach Kazachstanu głosił kazania ideolog islamskich radykałów Said Buriackij (Aleksander Tichomirow). Pod jego wpływem dziesiątki młodych Kazachów pojechały wziąć udział w wojnie na Północnym Kaukazie. Są oni tam nadal obecni, a strona internetowa pod nazwą „Emirat kaukaski” regularnie zamieszcza ogłoszenia „kazachskich mudżahedinów”.
Źródło: Rosbałt.ru
dom