Amerykański psycholog William M. Struthers w swojej książce argumentuje, że wbrew ocenom podsuwanym przez pornograficzne lobby, pornografia przynosi poważne skutki. „Mężczyźni wydają się być stworzeni w taki sposób, że pornografia przechwytuje prawidłowe funkcjonowanie ich mózgu, przynosząc długotrwałe skutki dla ich myśli i życia” – podkreśla.
„Najprostsze wytłumaczenie tego dlaczego mężczyźni oglądają pornografię (lub zabiegają o usługi prostytutek) jest takie, że są kierowani potrzebą intymności seksualnej” – kontynuuje Struthers. Pornografia stanowi w tym przypadek skrót na drodze do ustanowienia faktycznego związku i zaspokojenia tego pragnienia.
Wesprzyj nas już teraz!
– Oglądanie pornografii nie jest doświadczeniem neutralnym emocjonalnie czy psychicznie. Jest czymś fundamentalnie różnym od oglądania czarno-białych zdjęć z Mauzoleum Abrahama Lincolna czy kolorowej mapy prowincji Kanady. Mężczyźni są odruchowo przyciągani do treści materiałów pornograficznych. W związku z tym pornografia posiada daleko idące skutki w pobudzaniu do intymności. Nie jest to neutralnym bodźcem. (…) Pornografia jest u swego źródła rzeczą zastępczą i rodzajem podglądactwa, ale oznacza też coś ważniejszego. Obiecuje więcej seksu, lepszy seks, niekończący się seks, seks na żądanie – tłumaczy psycholog.
Struthers dodaje, że materiały pornograficzne wywołują efekty zbliżone do działania Sextasy (środków wchodzących w skład Extasy i Viagry). Pornografia jest „patologiczną zależnością” przynoszącą zmianę nastroju jej konsumenta. Istotne okazują się być w tym przypadku płciowe różnice w funkcjonowaniu mózgu. – Mózg mężczyzny jest seksualną mozaiką tworzoną przez poziom hormonów już w łonie matki i w okresie dojrzewania, kształtowaną przez doświadczenie psychiczne – tłumaczy.
– Pornografia jest jednokierunkową superautostradą, na której życie psychiczne zostaje zawężone i przeseksualizowane – podkreśla Struthers. Badania pornografii pokazują, że oglądanie pornografii jest doświadczeniem, w trakcie którego wydzielane są substancje odpowiedzialne za odczuwanie przyjemności. Prowadzi to ku nowemu wzorcowi zachowania związanym z poszukiwaniem bodźców. – Jeśli będę ciągle przyjmować taką sama dawkę narkotyku, mój organizm zacznie go tolerować i trzeba będzie sięgnąć po większą dawkę, aby uzyskać ten sam efekt, który miał miejsce za pierwszym razem – podkreśla amerykański uczony.
– W pornografii coś mężczyzn zarazem przyciąga, jak i odpycha. To, co przyciąga, jest łatwe do zidentyfikowania. Widok nagiego ciała kobiety może być hipnotyzujący. Chęć kobiety do udziału w stosunku seksualnym lub odsłanianie jej nagości jest dla mężczyzn kuszące. Świadomość własnej seksualności, tęsknota za poznaniem, za doświadczeniem dobra wypływa z wewnątrz. Taki obraz nabiera większej mocy, im dłużej ktoś na niego spogląda – tłumaczy. W przypadku oferty medialnej, z jaką mężczyźni spotykają się w pierwszych dekadach XXI wieku, przynosi to poważny problem. Wszystko stało się bardziej dosłowne, wyraźniejsze i bardziej stymulujące. Zmieniła się skala oddziaływania pornografii.
William Struthers jest psychologiem, pracuje w Wheaton College w stanie Illinois, gdzie prowadzi kursy dotyczące biologicznych podstaw zachowania, neurobiologii oraz psychologii uzależnień. Zajmuje się także problemami neuroetyki, biologicznych podstaw osobowości oraz kwestiami jej integracji. Jego książka „Wired for Intimacy: How Pornography Hijacks the Male Brain” wydana została w roku 2009.
Źródło: Lifesitenews.com
mat