Bezprecedensowe zwycięstwo odnieśli w Argentynie zwolennicy manipulacji płcią dziecka. Matce sześcioletniego Manuela udało się przeforsować zmianę płci w dokumentach dziecka. Nosi on teraz żeńskie imię Luana.
Jest to prawdopodobnie pierwszy przypadek na świecie, gdy dziecko otrzymuje nową tożsamość w dokumentach bez konieczności procesu sądowego. Organizacje zrzeszające homoseksualistów nie ukrywają zadowolenia.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem Césara Cigliutii z Argentine Homosexual Community (AHC) jest to wydarzenie „historyczne”. Entuzjazmu nie ukrywała też matka chłopca. Powiedziała, że jej syn chciał mieć długie włosy i ubierać jej ubrania. – Myślałam, że to zabawa, dopóki nie zobaczyłam dokumentu na National Geographic na temat transgenderowej dziewczynki w Stanach Zjednoczonych – powiedziała kobieta. – To była historia dokładnie taka, jak mojego syna. Wtedy zrozumiałam, że jest on transdziewczynką, że jego tożsamość to tożsamość dziewczynki. Powiedziałam sobie, że jeśli chce być księżniczką to jej w tym pomogę – dodała.
W celu zmiany płci dziecka, matka napisała do gubernatora Buenos Aires, Daniela Scioli i prezydent Argentyny, Christiny Kirchner. Stwierdziła w nim, że odkąd Manuel nauczył się mówić, to uważał się za dziewczynkę. Zdaniem matki, nowa tożsamość dziecka pozwoli mu na uniknięcie nieprzyjemności, takich jak konieczność odpowiadania na pytania osób zdziwionych dlaczego chłopiec nosi kucyk czy spódnicę.
Na okładkach argentyńskich mediów komentujących sprawę widniały tytuły takie jak „Luana, dziewczynka, która urodziła się z męskimi genitaliami”. Formalna zmiana tożsamości dziecka była możliwa na mocy Prawa o Tożsamości Genderowej uchwalonego w maju 2012 r. Ustanawia ono zasadę, że każdy obywatel ma prawo wybrać płeć, pod którą figuruje w dokumentach. Ustawa nakłada także na państwo obowiązek sfinansowania operacji fizycznej zmiany płci dla chętnych – łącznie z usunięciem genitaliów.
Źródło: lifesitenews.com
Mjend