Francuski minister spraw wewnętrznych, Manuel Valls potwierdził, że w u boku rebeliantów w Syrii walczy obecnie ponad 130 Francuzów, lub osób mieszkających na stałe we Francji.
Pięćdziesięciu z walczących wróciło do kraju, czterdziestu znajduje się w tzw. strefie tranzytowej, ale zdaniem francuskiego wywiadu mogę oni w każdej chwili powrócić do Syrii i zasilić islamskich bojowników.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem ministra chodzi o „młodych ludzi, którzy często mają za sobą przestępcą przeszłość i są zradykalizowani”. Manuel Valls wyznał, że „fenomen ten niepokoi go,ponieważ ich powrót do Francji stwarza potencjalne niebezpieczeństwo”.
Zdaniem francuskiego polityka „trzeba być bardzo czujnym, przy braku prób wspólnego działania w stosunku do tych, którzy mogliby się udać np. do Pakistanu czy Afganistanu”.
FLC