Dwanaście osób zabite i kilkanaście rannych. To wstępny bilans strzelaniny w wojskowej bazie w Waszyngtonie. Do zdarzenia doszło ok. 4 km od siedziby prezydenta Stanów Zjednoczonych i 2 km od Kapitolu.
W bazie marynarki wojennej Navy Yard o 8:20 czasu lokalnego rozległy się strzały z karabinu. Według wstępnych, niepotwierdzonych oficjalnie informacji, 12 osób zostało postrzelonych. Lokalne media informują o czterech ofiarach śmiertelnych.
Wesprzyj nas już teraz!
Na miejsce skierowano dziesiątki pojazdów policyjnych. Na bazą Navy Yard krążą helikoptery ze snajperami. W akcji biorą udział oficerowie FBI. Jeden ze sprawców prawdopodobnie wciąż przebywa na wolności. Podobno zabarykadował się w jednym z pomieszczeń – donosi Polskie Radio. Jeden ze strzelających zginął.
Prezydent Barack Obama odniósł się już do zdarzenia: – Wiemy, że kilka osób postrzelono, kilka poniosło śmierć. Zrobimy wszystko, żeby odpowiedzialni za to ponieśli konsekwencje. Łączymy się w bólu z rodzinami osób, które zostały poszkodowane. Odpowiednie organy przeprowadzą szczegółowe dochodzenie, żeby ustalić, co się wydarzyło – zapowiedział.
Źródło: Polskie Radio
Kra