W wywiadzie dla dziennika „Die Welt” rzecznik partii „Alternatywa dla Niemiec” („Alternative für Deutschland” – AfD), były sekretarz stanu Alexander Gauland (CDU) zaprezentował stanowisko „AfD” odnośnie polityki zagranicznej. „Niemcy muszą zbudować nową świadomość w stosunkach międzynarodowych i czerpać przykład z polityki zagranicznej Otto von Bismarcka – twierdził Gauland.
„W nawiązaniu do traktatu z 1887 roku, zawartego w celu polepszania stosunków pomiędzy Niemcami i Rosją chcemy przywrócić do łask politykę reasekuracyjną” – stwierdził rzecznik „Alternatywy dla Niemiec”, Alexander Gauland.
Wesprzyj nas już teraz!
– My, Niemcy mamy tendencję do postrzegania obrony interesów narodowych w kontekście rządów hitlerowskich, tym samym traktując reprezentowanie własnych interesów jako coś złego – zauważył Gauland. Tymczasem Niemcy powinny zmienić swoją postawę na arenie międzynarodowej i zbudować nową świadomość narodową. „Ważną rolę w tym procesie powinny odegrać zdecydowanie elementy polityki reasekuracyjnej wobec Rosji, jaką prowadził kanclerz II Rzeszy, Otto von Bismarck” – twierdził przedstawiciel „AfD”.
„Ponadto, „Alternatywa dla Niemiec” chce oczywiście zachować zachodnią perspektywę architektury bezpieczeństwa i postrzega Stany Zjednoczone jako znaczący element w tejże strukturze” – zapewniał Gauland. Co jednak nie oznacza, że takie postrzeganie USA miałoby powstrzymywać Niemcy przed jakąkolwiek krytyką skierowaną wobec chociażby afery podsłuchowej NSA. – W takich i podobnych przypadkach mamy prawo się przeciwstawić – zaznaczył rzecznik.
W odniesieniu do stosunków z Rosją Gauland żąda wyrozumiałości dla „obchodzenia się z państwami sukcesyjnymi dawnego ZSRR (Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich) oraz polityki wewnętrznej Rosji (…) To oczywiste, że Ukraina, Białoruś, Mołdawia oraz Gruzja przynależą do Europy, jednakże oderwanie „świętego Kijowa” – Ukrainy – od ZSRR Rosja do dziś nie może przeboleć”. – To tak, jakby Akwizgran albo Kolonia musiały się odłączyć od Niemiec – porównał członek „AfD.”
Według Gaulanda, „Niemcy i Europa nie mają żadnego interesu w dalszym osłabianiu Rosji oraz całego obszaru euroazjatyckiego (…) Należy walczyć o dobre stosunki z Rosją. – Zapominany, że Rosja odegrała znaczącą rolę również dla nas (…) na przykład w zjednoczeniu Niemiec w 1990 roku – przypomniał rzecznik.
Tymczasem – jak twierdzi Gauland – „Rosja nie zawsze mogła liczyć na zachodnie obietnice (…) Już przyrzeczenie o nierozszerzaniu NATO poza granice nad Odrą zostało złamane po tym, jak Polskę przyjęto do kręgu państw członkowskich NATO”.
Przedstawiciel „AfD” odniósł się także do obecnej sytuacji w Syrii, pozytywnie oceniając propozycję Rosji, „aby syryjski arsenał chemiczny umieścić pod kontrolą międzynarodową”. Gauland przy tym podkreślił dodatkowo „znaczącą rolę Rosji jako mediatora, który nie zgadza na interwencję w Syrii bez rezolucji ONZ. – Atak na Syrię byłby przecież posunięciem całkowicie nieracjonalnym i następstwem prowokacji Zachodu – twierdził rzecznik.
„Alternatywa dla Niemiec” stanowczo sprzeciwia się także przystąpieniu Turcji do Unii Europejskiej.
W kwestii aktywności militarnej Bundeswehry „AfD” zajęła także jasne stanowisko, w którym opowiada się za wycofaniem żołnierzy niemieckich z Afganistanu oraz prowadzeniem działań bojowych jedynie na obszarze NATO.
Były sekretarz stanu, Gauland nie miałby natomiast nic przeciwko – jak pisze „Die Welt” – „aby niemieckich żołnierzy wysyłać do dawnych obszarów działań wojennych Erwina Rommela” – feldmarszałka podczas II wojny światowej, głównodowodzącego niemieckimi siłami w Afryce Północnej.
*Erwin Rommel był przez lata utożsamiany z „niepokalanym Wehrmachtem”, czyli armią, która w przeciwieństwie do SS (Die Schutzstaffel) walczyła honorowo i tylko na froncie. Rommel sympatyzował również z zamachowcami na Hitlera, co uczyniło z niego bohatera. Przez długie lata zapominano jednak o tym, że karierę wojskową zrobił w czasach nazistowskich, aktywnie wspierając propagandę III Rzeszy. Dopiero w 2001 roku usunięto w kasynie oficerskim Goslarze (Dolna Saksonia) tablicę z nazwiskiem Rommela, dochodząc do wniosku, że feldmarszałek był jednak żołnierzem przede wszystkim reżimu hitlerowskiego.
Źródło: Die Welt
Klaud