16 września 2013

Rosja i USA porozumiały się w sprawie Syrii. Co dalej z bronią chemiczną?

(Sekretarz stanu USA, John Kerry i minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow)

Sekretarz stanu USA, John Kerry i rosyjski minister spraw zagranicznych, Siergiej Ławrow uzgodnili ostatecznie warunki porozumienia w sprawie likwidacji przez Damaszek broni chemicznej. Eksperci jednak ostrzegają, że nie jest ono realne.

 

Najważniejszy zapis dokumentu dla tych krajów, które jeszcze do niedawna chciały interweniować w Syrii stawia Damaszkowi warunek, że w ciągu tygodnia musi dokonać „pełnego zestawienia nazw, typów i ilości swych komponentów broni chemicznej, typów amunicji oraz lokalizacji i form składowania, produkcji i prac badawczych”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Porozumienie stwierdza również, że Syria najpóźniej w listopadzie będzie musiała przyjąć inspektorów ONZ ds. broni chemicznej. Porozumienie musi zostać jeszcze zaakceptowane Organizację ds. Zakazu Broni Chemicznej.

 

Problem jednak w tym, że nie bardzo wiadomo co w przypadku, gdyby Damaszek nie zastosował się do warunków porozumienia. Prezydent USA, Barack Obama podobno rezerwuje sobie prawo do ewentualnego użycia siły. Ale szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow nie omieszkał przypomnieć, że w porozumieniu „nie ma nic o użyciu siły ani o automatycznych sankcjach, a jakakolwiek akcja musi być zaaprobowana przez Radę Bezpieczeństwa ONZ”.

 

Do porozumienia sceptycznie odnosi się część ekspertów. Ich zdaniem realizacja jego warunków przez Syrię, jest niemal niemożliwa w krótkim czasie i w warunkach wojny domowej. W dodatku cała operacja przejęcia przez społeczność międzynarodową broni chemicznej będzie bardzo kosztowna.

 

Przy okazji ustalania warunków porozumienia uaktywnili się też syryjscy rebelianci. Dotychczas krytykowali oni zawieranie jakichkolwiek układów z Rosja. Teraz jednak zażądała od wspólnoty międzynarodowej nałożenia na Damaszek zakazu używania przeciwko cywilom pocisków balistycznych i lotnictwa.

 

 

Źródło: rp.pl

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 191 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram