Publicysta i badacz okresu powojennego, Tadeusz M. Płużański zaapelował do prezydenta Bronisława Komorowskiego i przedstawicieli państwa polskiego, by ekshumowanych i zidentyfikowanych na warszawskiej „Łączce” żołnierzy antykomunistycznego powstania pochować z najwyższymi honorami państwowymi.
„Ich pogrzeb, wreszcie we własnych grobach, ale we wspólnej kwaterze na Powązkach wyobrażam sobie jako wielką patriotyczną manifestację” – napisał Płużański w „Super Expressie”.
Wesprzyj nas już teraz!
Publicysta zaapelował, by odnalezione i zidentyfikowane szczątki Żołnierzy Wyklętych w tym m.in. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, Hieronima Dekutowskiego „Zapory”, Stanisława Łukasika „Rysia”, czy Tadeusza Pelaka „Junaka” i dwunastu innych bohaterów walk z komunistami pochować z największymi honorami państwowymi.
„Msza w katedrze, uroczystości na pl. Piłsudskiego z udziałem najwyższych dostojników kościelnych i państwowych. Potem kondukt żałobny przez całe miasto na Powązki. Tam nie może zabraknąć głowy państwa. Przecież Oni walczyli i ginęli za Polskę. Dlatego apeluję do Pana, Panie Prezydencie: obejmij patronat nad uroczystościami. Niech to będzie narodowe święto. Święto ponad podziałami, bo Oni mieli przecież różne poglądy – od prawicy do lewicy. Oni zasłużyli na państwowy pogrzeb z honorami!” – zaapelował Płużański.
Źródło: se.pl
ged