Po 52 latach kościół katolicki na Kubie odzyskał cenną kaplicę św. Tarcisia w Manzanillo. W roku 1961 kaplica ta, podobnie jak wiele innych kościołów i budynków sakralnych została skonfiskowana przez komunistyczny reżim. Lista antykościelnych działań władz komunistycznej Kuby w ciągu pół wieku jest wyjątkowo długa.
Poza dziesiątkami świątyń komuniści zamknęli m.in. 339 szkół katolickich, zlikwidowali także dwa katolickie uniwersytety – Św. Tomasza z Villanowy oraz La Salle w Hawanie.
Wesprzyj nas już teraz!
Kubańskie władze próbują otworzyć nowy rozdział w stosunkach z Kościołem. Przekonuje o tym m.in. ksiądz prałat Alvaro Beira. Przypomniał, że siedem miesięcy temu władze kubańskie wydzieliły spore obszary ziemii, na których w najbliższym czasie mają stanąć dwa kościoły katolickie. Nowe świątynie otrzymają mieszkańcy regionu Cauto Embarcadero i Rio Cauto. Mieszkańcy obu tych regionów od lat nie mieli dostępu do żadnych struktur religijnych.
Kaplica Św. Tarcisia powstała w latach 50. XX stulecia dzięki inicjatywie franciszkanina, ojca Jesusa Iraoli. Podczas pierwszego po latach nabożeństwa w odzyskanej kaplicy, biskup Alvaro Beira podkreślił znaczenie tego miejsca. W kaplicy w każdą niedziele odprawiana będzie msza św. Zaplanowano też intensywny kurs katechizacji dzieci i dorosłych.
Źródło www.katolik.ru
Chrystian Ślusarczyk