W połowie września Warszawa stanie się centrum protestów przeciwko dotychczasowej działalności polskiego rządu. W opinii związków, które organizują akcję, nie można już dłużej czekać i trzeba wyjść na ulice, by zamanifestować swoje niezadowolenie. Już pierwszego dnia poszczególne branże będą pikietowały sześć ministerstw: pracy, spraw wewnętrznych, zdrowia, skarbu, gospodarki i transportu, potem przejdą przed Sejm, gdzie powstanie miasteczko protestujących.
Związki zawodowe – Forum Związków Zawodowych, NSZZ „Solidarność” i OPZZ – złożyły już wymagane prawem zgłoszenia wrześniowych manifestacji w Warszawie. Działacze przygotowują czterodniowy protest, który rozpocznie się w środę 11 września i potrwa do soboty 14 września. Protestującym towarzyszyć będzie hasło „STOP – dość lekceważenia społeczeństwa – Ogólnopolskie Dni Protestu”.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak wyjaśnia doradca FZZ Anna Grabowska, w ramach akcji odbędą się debaty z udziałem ekspertów związkowych i zewnętrznych. – 12 września zaplanowaliśmy debaty poświęcone służbie zdrowia i edukacji, w piątek 13 września zaś szeroko pojętej polityce przemysłowej, a w sobotę – polityce społecznej i rynkowi pracy – mówi
Największa będzie sobotnia manifestacja, kiedy to z trzech kierunków protestujący zejdą się pod palmą na rondzie de Gaulle’a, a stamtąd przejdą przed Pałac Prezydencki na Krakowskim Przedmieściu i dalej pod Kolumnę Zygmunta.
W przygotowanej przed protestem ulotce związkowcy tłumaczą, że organizują protest, bo domagają się rzeczywistego, a nie pozorowanego dialogu społecznego. „W założeniach Trójstronna Komisja miała być miejscem prezentacji propozycji pracodawców, rządu i związków zawodowych ich negocjacji i poszukiwania wspólnego stanowiska. Obecnie dialog to fikcja! Rząd wykorzystuje Trójstronną Komisję do firmowania swoich rozwiązań bez jakichkolwiek negocjacji. Niepodejmowane są prace nad postulatami zgłaszanymi przez związki zawodowe” – czytamy w ulotce.
Źródło: deon.pl
pam