Z żądaniem natychmiastowego zwolnienia katolickiego kapłana ks. Władysława Łazara, proboszcza parafii Zesłania Ducha Świętego w Borysowie wystąpił komitet organizacyjny Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji. W jej biurze prasowym podano, że wyłożoną w internecie petycję w tej sprawie podpisało dotychczas ponad tysiąc osób.
Według nich aresztowanie duchownego jest „próbą szantażowania Kościoła katolickiego na Białorusi i zastraszenie społeczeństwa białoruskiego” i w tej sytuacji sygnatariusze dokumentu domagają się „natychmiastowego zwolnienia [z więzienia] ks. Władysława Łazara” – stwierdza oświadczenie partii.
Wesprzyj nas już teraz!
26 lipca br. Kościół na Białorusi potwierdził fakt aresztowania na początku tegoż miesiąca ks. Łazara z Borysowa, dodając jednocześnie, że nic nie wiadomo o przyczynach tej decyzji. „Czekamy, kiedy pojawi się oficjalna wiadomość na ten temat” – oświadczył p.o. sekretarza prasowego Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi ks. Juryj Sańko. Jednocześnie odmówił on jakichkolwiek rozważań o tym, czy zatrzymanie kapłana ma jakikolwiek związek ze skandalem szpiegowskim, o którym kilka dni wcześniej wspominał prezydent Alaksandr Łukaszenka.
26 lipca Łukaszenka poinformował o zatrzymaniu współpracownika białoruskich służb specjalnych, który miał pracować dla państw obcych za pośrednictwem przedstawicieli Kościoła. Ów pracownik służb specjalnych „nie tylko przekazywał wiadomości, ale w wyniku jego działań ucierpieli ludzie, którzy pracują za granicą”.
Również Komitet Bezpieczeństwa Państwowego (KGB) nie chciał komentować wiadomości na temat aresztowania kapłana katolickiego z Borysowa.
Źródło: KAI
ged