Kanadyjskie środowisko medyczne nie jest entuzjastyczne wobec eutanazji. Jeśli zostałaby ona tam zalegalizowana, jedynie 26 proc. lekarzy wzięłoby w niej udział. 54 proc. twierdzi, że nie wiedziałoby co zrobić. Wynik sondażu przeprowadzonego przez Canadian Medical Association odzwierciedla poglądy znacznej większość środowiska medycznego w tym kraju.
Canadian Medical Association (CMA) jest dziś przeciwne planom legalizacji eutanazji i „wspomaganego” – przez lekarza – samobójstwa. Kwestie te mają jednak być poddane debacie przez generalną radę organizacji, która zbierze się pod koniec miesiąca w Calgary. Przez eutanazję rozumie się celowy akt zabicia człowieka. Z kolei „wspomaganym samobójstwem” może być porada lub przepisanie leków, w efekcie czego „pacjent” będzie miał możliwość popełnienia samobójstwa.
Wesprzyj nas już teraz!
„Niemal wszystkie narodowe stowarzyszenia medyczne sprzeciwiają się zarówno eutanazji jak i wspomaganemu samobójstwu. Praktyki te są zakazane w niemal wszystkich stanach” – napisało CMA. Wyjątkiem jest Quebec, w którym prawo zostało zliberalizowane w czerwcu 2013 r. Władze zobowiązały się do odstąpienia od karania lekarzy, którzy „pomogli” w samobójstwie. Jednak federalny kodeks karny Kanady mówi jasno „nikt nie ma prawa godzić się na zadawanie mu śmierci”. Między prawem Quebecu, a federalnym prawem Kanady istnieje więc poważny konflikt.
Na kontynencie amerykańskim, eutanazja jest legalna także w trzech amerykańskich stanach: Waszyngton, Oregon i Montana. Zabójstwo na życzenie jest legalne również w Belgii, Holandii, Luksemburgu, a także w Albanii. Czynna „pomoc w samobójstwie” jest dopuszczalna w Niemczech i Szwajcarii. Ponadto 3 kraje: Holandia, Wielka Brytania i Belgia podpisały tzw. Protokół z Groningen, zobowiązując się do odstąpienia od karania medyków, którzy zabiją ciężko chore czy niepełnosprawne noworodki, gdy uznają ich cierpienie za niemożliwe do zniesienia.
Źródło: lifesitenews.com
Mjend