Sankcje nałożone na dwóch słoweńskich arcybiskupów są „przykładem dla całego Kościoła” – uważa kard. Franc Rodé, emerytowany prefekt Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Ten pochodzący ze Słowenii purpurat był w latach 1997-2004 arcybiskupem stołecznej Lublany.
31 lipca papież Franciszek przyjął dymisję metropolitów: Lublany, abp. Antona Stresa i Mariboru, abp. Marjana Turnšeka. Obaj hierarchowie byli arcybiskupami koadiutorami archidiecezji Maribor (abp Stres od lutego do listopada 2009 r., a abp Turnšek od listopada 2009 do lutego 2011 r.) w czasie, gdy w wyniku serii nieprzemyślanych decyzji i inwestycji finansowych zadłużyła się ona, ale także cały Kościół w Słowenii na ogromną sumę ok. 800 mln euro.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem kard. Rodé, na początku swego pontyfikatu Franciszek prawdopodobnie chciał „uczynić Słowenię przykładem dla całego Kościoła, aby pokazać, że nie będzie kompromisów w dziedzinie problemów finansowych i innych”. Słowa hierarchy, który obserwuje w Watykanie „twardszą linię” wobec duchownych w przypadku jakichkolwiek wykroczeń, zacytował słoweński dziennik „Delo”.
Kardynał odmówił natomiast komentarza do wypowiedzi obecnego administratora apostolskiego archidiecezji Lublana, bp. Andreja Glavana, który miał w zeszłym tygodniu uznać papieską decyzję o odwołaniu obu metropolitów za „niesprawiedliwą”.
KAI
mat