Wyleczony z homoseksualizmu Douglas McIntyre, mąż i ojciec trojga dzieci, ogłosił, że ma już dość wszechobecnego lobby sodomitów. Udaje się do Waszyngtonu, by domagać się poszanowania swych praw.
– Chcę zwrócić uwagę na homofaszyzm w tym kraju. Państwo jest zastraszone przez działaczy gejowskich, którzy nie tolerują spojrzenia innego niż własne na homoseksualizm – powiedział McIntyre. Podróż do Waszyngtonu zajmie mu dziesięć dni. Będzie miał w tym czasie prelekcje, w trakcie których opowie o swoim wyjściu z homoseksualizmu i bardzo trudnej sytuacji byłych homoseksualistów w Stanach Zjednoczonych.
Wesprzyj nas już teraz!
McIntyre zareagował tak z powodu zamieszania, które rozpętało się wokół „Miesiąca Dumy Byłych Homoseksualistów”. Impreza ta jest organizowana przez niego i innych dawnych homoseksualistów. Spotkanie to miało odbyć się 31 lipca w siedzibie Centrum Badań nad Rodziną w Waszyngtonie. Wkrótce jednak zaczęły się ataki i groźby ze strony internetowych homoaktywistów.
Impreza została przeniesiona na wrzesień w „nieznane miejsce”. Anonimowi Homoseksualiści działają od 1980 roku i pomagają osobom chcącym walczyć ze swoim problemem. Ich działalność spotyka się ze sprzeciwem politpoprawnych mediów i instytucji. – Gejowscy aktywiści zmuszali nas do milczenia, marginalizowali nasz głos i eliminowali z debaty. Nawołują do tolerancji, a stale uprawiają dyskryminację wobec byłych homoseksualistów takich jak ja, którzy wybrali inną drogę – mówi McIntyre.
Przypomnijmy, że działalność homoseksualistów nie przejawia się tylko w medialnych atakach i wykpiwaniu takich inicjatyw. W zeszłym roku 28-letni mężczyzna zaatakował z bronią w ręku siedzibę portalu internetowego piszącego o przezwyciężaniu homoseksualizmu i walczącego z homopropagandą.
Źródło: „Nasz Dziennik”
KRaj