Im więcej dzieci, tym mniejsze zagrożenie rozwodem – to wnioski z badań demograficznych zrealizowanych przez Uniwersytet Łódzki. Kiedy pojawia się drugie dziecko, prawdopodobieństwo rozwodu maleje o połowę.
Wśród rozwodników ponad 39 proc. stanowią osoby z jednym małoletnim dzieckiem. 39,2 proc. to pary nie posiadające potomstwa. Dwójkę dzieci ma 18,1 procenta polskich rozwodników. – Rodziny wielodzietne to zazwyczaj takie, w których wzajemne relacje są znacznie lepszej jakości i dlatego rozpadają się rzadziej. Poza tym na kilkoro dzieci decydują się najczęściej osoby głęboko wierzące, a w ich przypadku rozwód często po prostu nie wchodzi w grę – tłumaczy demograf Piotr Szukalski.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak dodaje, w Polsce panuje „dzieciocentryzm” i przekonanie, że dzieci powinny wychowywać się w pełnej rodzinie. Demografowie wśród przyczyn tego stanu rzeczy wskazują też na czynniki ekonomiczne. – Przy jednym dziecku lub przy braku dzieci łatwiej podzielić się majątkiem i opieką – tłumaczy prof. Krystyna Iglicka. – Przy kilkorgu pojawia się także problem alimentów. Trzeba naprawdę bardzo dużo zarabiać, żeby być w stanie płacić np. na czwórkę – dodaje demograf.
Równocześnie, rozstaje się co trzecie zawierane małżeństwo. Znaczący wzrost zanotowano od roku 2006, co tłumaczone bywa emigracją zarobkową. Jedną z przyczyn jest emancypacja kobiet, ich koncentracja na karierze.
źródło: RP.pl
mat