Pasterz Kościoła w Szanghaju bp Thaddeus Ma Daqin od roku przebywa w areszcie domowym. Tamtejsi katolicy wciąż pozbawieni są duchowego przywódcy. Kapłan zrzekł się członkostwa w kontrolowanym przez chińskich komunistów Stowarzyszeniu Patriotycznym.
Biskup Ma miał zastąpić bp. Aloysiusa Jin Luxiana, który zmarł w kwietniu 2013 r. w wieku 96 lat. Zamiast tego trafił do aresztu domowego w seminarium Sheshan. Powodem jego aresztowania było krytyczne stanowisko duchownego wobec „reglamentowanego” kościoła podległego władzom. W 1951 r. Pekin zerwał kontakty dyplomatyczne z Watykanem. Ukształtowały się dwa Kościoły – jeden oficjalny, pod nadzorem władz, drugi nieoficjalny, którego członkowie są prześladowani.
Wesprzyj nas już teraz!
Q listopadzie 2010 r., kiedy co najmniej czterech biskupów zostało ustanowionych przez Stowarzyszenie Patriotyczne bez zgody Watykanu, Stolica Piotrowa odstąpiła od negocjacji z komunistami. Od kiedy chińskie władze postanowiły w jeszcze bardziej ostentacyjny sposób kontrolować tamtejszą wspólnotę katolicką, każdy nowy biskup nie dość, że musi mieć zgodę władz na przyjęcie sakry, to jeszcze powinien złożyć oficjalne wyrazy poparcia dla komunistów.
Chińscy katolicy coraz mocniej są spychani do podziemia. W Szanghaju wstrzymano wyświęcanie nowych księży oraz druk wydawnictw kościelnych. Według szacunków liczba chińskich katolików pozostających poza wpływami Stowarzyszenia Patriotycznego wynosi obecnie 4–6 mln. W diecezji szanghajskiej żyje ok. 150 tys. wiernych, jednak zdaniem lokalnych księży może być ich nawet dwa razy więcej.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
luk