Prokurator generalny Egiptu wydał rozkaz aresztowania przywódcy Bractwa Muzułmańskiego, Mohameda Badie, a także dziewięciu innych ważnych osobistości. Badie jest oskarżony o prowokowanie poniedziałkowych aktów przemocy w wyniku których zginęło ponad 50 osób. Sytuacja w kraju jest bardzo napięta.
Aresztowanie Badiego z pewnością nie uspokoi napiętej sytuacji w Egipcie. Członkowie Bractwa, zgromadzeni w Kairze przed meczetem Rabaa al-Adawiya ślubowali, ze nie ustąpią dopóty, dopóki Mursi nie zostanie przywrócony na urząd. Przedstawiciele politycznego skrzydła ruchu, Freedom and Justice Party odrzucili pojednawczą propozycję nowych władz Egiptu, dotycząca przyłączenia się do rządu.
Wesprzyj nas już teraz!
Prokuratura nakazała także przetrzymanie przez 15 dni w areszcie 200 osób podejrzewanych o przynależność do Bractwa Muzułmańskiego. Są oni podejrzani o morderstwo, nakłanianie do przemocy, nielegalne posiadanie broni i nawoływanie do burzenia porządku publicznego. Kolejnych 450 osób zostało warunkowo zwolnionych.
Tymczasem trwają spekulacje na temat miejsca pobytu byłego prezydenta Egiptu, Mohameda Mursiego, który został obalony przez wojsko 3 lipca i od tej pory przebywa w areszcie. Nowe władze nie ujawniają miejsca jego pobytu, powołując się na względy bezpieczeństwa. Zapewniają jednak, że Mursi jest bezpieczny i dobrze traktowany.
Obydwie strony nie są zgodne co do tego, co stało się w poniedziałek. Przedstawiciele Bractwa twierdzą, że nowy rząd dopuścił się masakry pokojowej demonstracji. Z kolei wojsko i policja utrzymują, że działali w samoobronie oraz, że otworzyli ogień dopiero, gdy zostali zaatakowani. W zamieszkach zginęło 50 członków Bractwa Muzułmańskiego, żołnierz i policjant. Egipskie organizacje broniące praw człowieka potępiły rządy za użycie siły i wezwały do niezależnego zbadania sprawy.
Funkcję tymczasowego prezydenta Egiptu pełni przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego Adli Mansur. W poniedziałek zapowiedział on przeprowadzenie wyborów do parlamentu na początku 2014 r. Najprawdopodobniej wcześniej dojdzie także do referendum konstytucyjnego.
Obecna ustawa zasadnicza, uznająca szariat za podstawę prawodawstwa, budzi liczne kontrowersje. W ostatnich dniach stanowisko premiera objął tymczasowo minister finansów w jednym z wcześniejszych rządów – Hazim el-Biblawi. Z kolei wiceprezydentem został Mohammed ElBaradei, laureat Pokojowej Nagrody Nobla i były szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Sytuacja w Egipcie jest napięta także z powodu problemów ekonomicznych, ok. 25 proc. Egipcjan żyje za mniej niż 2 dol. dziennie, a więc poniżej progu nędzy.
Źródła: bbc.co.uk/ fakty.interia.pl
Mjend