Prezydent Puław zakazał przeprowadzenia pokojowej pikiety przeciwko zjazdowi muzułmanów rozpoczynającego się w tym mieście we czwartek. Organizatorzy niedoszłej demonstracji zamierzają się modlić w intencji prześladowanych wyznawców Chrystusa.
Rozpoczynający się we czwartek zjazd polskich muzułmanów wzbudził niepokój części mieszkańców Puław. Akcję-protest na Facebooku pod hasłem „Mądry Polak przed szkodą. Stop islamizacji Europy”, poparło go ponad 1600 osób.
Wesprzyj nas już teraz!
Wśród zaproszonych na zjazd gości znalazło się kilka osób budzących kontrowersje. W tym szejk dr Omar Abd al-Kafi, o którego związkach z Bractwem Muzułmańskim już informowaliśmy.
Protestujący chcieli ustawić na placu Chopina kiosk z materiałami informacyjnymi oraz przeprowadzić dwugodzinną pikietę. – Specjalnie wybraliśmy plac przed magistratem, bo jest monitorowany. Nie zamierzaliśmy w żaden sposób doprowadzić do konfliktu z muzułmanami – tłumaczy Andrzej Kuszyk, jeden z organizatorów manifestacji.
Władze miasta uznały, że podczas pikiety mogłoby dojść do naruszenia prawa. – Od dłuższego czasu na forach internetowych trwa nawoływanie do wzięcia udziału w protestach, a środowiska o poglądach nacjonalistycznych oraz grupy pseudokibiców deklarują czynny udział. Z treści części wpisów internetowych wynika, że niektórzy uczestnicy mogą być skłonni do popełnienia czynów niedozwolonych – czytamy w uzasadnieniu decyzji prezydenta Puław.
Wątpliwości o spokojny przebieg demonstracji, oparte na tych samych przesłankach, zgłosiła także puławska policja.
Organizatorzy nie kryją swojego rozgoryczenia i planują wspólną modlitwę w intencji prześladowanych chrześcijan. – Skoro nie możemy postawić kiosku i przeprowadzić pikiety, to przynajmniej odmówimy różaniec. Być może rozdamy też kilka ulotek. Bez obaw, ich treść sprawdził renomowany prawnik. Nie złamiemy prawa. Ktoś ze strachu nie dał nam szansy. Myślę, że strzelił sobie przy tym w stopę, bo protestować chcieli młodzi ludzie, którzy nijak nie wpisują się w stereotyp ogolonego na łyso osiłka. Oni pójdą niedługo do urn wyborczych – komentuje decyzję puławskich władz Andrzej Kuszyk.
Źródło: dziennikwschodni.pl
luk