Lekcja edukacji seksualnej w gimnazjum w Borken (Niemcy) zakończyła się przyjęciem do szpitala dziesięciu uczniów. Pomoc, w obawie o stan dzieci w wieku 11- i 12 lat, wezwała nauczycielka biologii.
Lekcja edukacji seksualnej w Borken przybrała obrót zaskakujący dla samego nauczyciela. Po wydaniu uczniom polecenia oznaczenia i nazwania narządów płciowych, przedstawionych na rozdanych rysunkach, uczniowie zaczęli się niepokojąco zachowywać. Jeden z nich zbladł i zamilkł, inny natychmiast zemdlał. Przerażona nauczycielka wezwała karetkę.
Wesprzyj nas już teraz!
– To była chwila grozy – powiedziała dla dziennika „Der Westen” jedna z uczennic gimnazjum w Borken, Dorothea Meerkötter. Sposób prowadzenia lekcji i nałożone dla nich zadania były dla dzieci szokiem. Zdziwienie z powodu zaistniałej sytuacji wyraziła również nauczycielka biologii. Zapytana jednak o to, co mogło spowodować tę „zagadkową reakcję” uczniów, oczywiście „nie potrafiła” wskazać przyczyny.
Na „lekcji” poza materiałami rysunkowymi nauczycielka zaprezentowała także „edukacyjne” rekwizyty, które przedstawiały szczegółowo narządy płciowe.
Źródło: kath.net.de, DerWesten
Klaud