Sąd rozpoczął przesłuchiwanie świadków w sprawie komunistycznego prokuratora Mariana R. Rozprawa jednak może w sumie trwać maksymalnie trzy godziny, a co jakiś czas sędzia zarządza przerwę – tak zalecili lekarze R.
Zarzuty Marianowi R. postawił IPN. Prokurator miał bezprawnie przedłużać areszty kilkunastu więźniom politycznym, członkom organizacji niepodległościowych.
Wesprzyj nas już teraz!
W sprawie przesłuchanych ma być jeszcze 19 świadków. Proces jednak posuwa się powoli, bo jedna rozprawa nie może trwać dłużej niż trzy godziny. Podobno tak zalecili lekarze R. Jak twierdzą przesłuchiwani, oskarżony nie sprawia jednak wrażenia chorego. W przerwach tryska humorem i opowiada rosyjskie dowcipy.
Zresztą R. ma powody do dobrego humoru. Jeszcze do niedawna pobierał 6 tys. zł emerytury.
Źródło: „Nasz Dziennik”
ged