Brytyjskie media donoszą, że Wspólnota Anglikańska właśnie szkoli duchownych, którzy mają powołać do życia tzw. pogański kościół chrześcijańsko-centryczny. Chodzi o to, aby pozyskać ludzi innych wyznań.
– Chciałbym stworzyć nową formułę eksploracji wiary chrześcijańskiej, która byłaby zakorzeniona w naszej rodzimej kulturze– tłumaczył w stacji BBC pastor Steve Hollinghurst, który doradza w nowym przedsięwzięciu. Dodał, że chodzi o stworzenie czegoś w rodzaju nowego kościoła, który koncentrowałby się jednak wokół chrześcijaństwa.
Wesprzyj nas już teraz!
– W dzisiejszych czasach ludzie chcą doznawać pewnych doświadczeń, eksperymentować – tłumaczy Andrea Campenale, który pracuje nad projektem. Wyjaśnił, że ze względu na to, iż ludzie są bardzo skoncentrowani na sobie, trzeba zastosować nowe metody ewangelizacyjne. Ma nadzieję, że dzięki powołaniu nowego kościoła, uda się wnieść coś z chrześcijaństwa do dyskursu publicznego.
Pastor Hollinghurst, główny inicjator powołania pogańskiej wspólnoty od lat eksperymentuje z nowymi metodami ewangelizacyjnymi. Na stronie internetowej swojej organizacji, Hollinghurst opisuje siebie jako „badacza metod ewangelizacyjnych w kulturze post-chrześcijańskiej”.
Pastor uważa, że Wielka Brytania nie jest już krajem chrześcijańskim, ale wiele osób ma rozwiniętą duchowość, która jest – jego zdaniem –„bardzo w porządku”. Tłumaczy, że on sam przez wiele lat eksperymentował z różnymi wyznaniami i duchowościami alternatywnymi, zanim zdecydował się wybrać chrześcijaństwo. Ze względu na wcześniejsze doświadczenia, obecnie wykazuje bardzo duże zainteresowanie duchowymi poszukiwaniami innych ludzi. Twierdzi, że chrześcijaństwo ma potencjał i może być atrakcyjne dla każdego. Obawia się jednak, że wielu jest zmęczonych „starą religią, reliktem z przeszłości”. Dlatego postuluje, by dać ludziom coś nowego.
Źródło: Christian Post, AS
