Prezydent Francji, François Hollande podpisał ustawę legalizującą tzw. małżeństwa homoseksualne i prawo adopcji dzieci przez pederastów lub lesbijki. Hollande podjął taką decyzję po piątkowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że legalizacja homozwiąków „była wyborem legislatora i nie jest sprzecza z żadną zasadą konstytucji”.
Trybunal Konstytucyjny wypowiedział się w tej kwestii po zaskarżeniu ustawy przez opozycyjną Unię na Rzecz Ruchu Ludowego. W sobotę sprzeczne z naturą prawo zostało ogłoszone we francuskim Dzienniku Ustaw.
Wesprzyj nas już teraz!
Trybynał uznał prawo związków jednopłciowych do adopcji dzieci, ale zaznaczył, że tekst ustawy nie przyznaje im „prawa do dziecka”, podkreślając, że przy każdej adopcji powinna być respektowana nadrzędna zasada „interesu dziecka”.
Z decyzji zadowoleni są socjaliści. Przewodniczący grupy deputowanych Partii Socjalistycznej, Bruno Le Roux mówił, że „socjalistyczni deputowani powinni być dumni z tego, że to oni zgłosili ustawę o homozwiązkach i przegłosowali tą wielką reformę”. Minister sprawiedliwości, Christine Taubira oświadczyła, że „cieszy się z łagodzącej napięcie decyzji członków Trybunału Konstytucyjnego”.
Rzeczniczka organizacji „Manifestacja dla Wszystkich”, Frigide Barjot określiła decyzję jako „prowokację, gdyż ogłoszono ją w międzynarodowym dniu przeciw homofobii”. – Jesteśmy w trakcie zmieniania cywilizacji i porządku naturalnego – stwierdziła Barjot, dodając, że „ma poważne wątpliwości co do niezależności sędziów Trybunału Konstytucyjnego”.
Franciszek L. Ćwik