Ten sam człowiek, który namawiał do zjednoczenia Europy i wprowadził euro w swoim kraju, Oskar Lafontaine teraz wzywa do rezygnacji ze wspólnej waluty, aby Europa południowa mogła się odrodzić. Były niemiecki minister finansów związany z lewicą przekonuje, że „euro prowadzi do katastrofy”, a niemieckie próby ratowania wspólnej waluty są bezowocne.
– Sytuacja gospodarcza pogarsza się z miesiąca na miesiąc, a stopa bezrobocia osiągnęła poziom, który stawia struktury demokratyczne coraz bardziej pod znakiem zapytania – napisał na oficjalnej stronie internetowej swojej Partii Lewicy. Dodał, że Niemcy nie uświadomiły sobie jeszcze tego, iżpołudniowa Europa – w tym Francja -prędzej czy później i tak będą musiały walczyć z niemiecką dominacją, wskutek „nędzy” w jakiej się znalazły.
Wesprzyj nas już teraz!
Lafontaine oskarżył rząd kanclerz Merkel o to, że zmusza Niemców do oszczędności i sztucznie zaniża płace robotników, aby zwiększyć eksport niemiecki. Były minister finansów wezwał kanclerz, by się wreszcie „przebudziła” i zdała sobie sprawę, że już wkrótce państwa będące w tarapatach zjednoczą się i wymuszą zmianę dotychczasowej polityki oszczędnościowej, co niekorzystnie odbije się na obywatelach Niemiec.
Jego przewidywania potwierdzają się. Wczoraj francuski minister finansów Pierre Moscovici ogłosił „koniec surowości i triumf francuskiej polityki”. Francja, podobnie jak Hiszpania otrzymały od Komisji Europejskiej dwa dodatkowe latana spełnienie celu obniżenia deficytu budżetowego do 3 proc. PKB. – Koniec z surową polityką oszczędności. Jest to decydujący zwrot w historii projektu unijnego od czasu wprowadzenia euro – mówił w telewizji francuskiej minister Moscovici. – Obserwujemy koniec dogmatu oszczędnościowego. To zwycięstwo francuskiego punktu widzenia – dodawał.
Niemiecki wicekanclerz Philipp Rösler nazwał decyzję KE „nieodpowiedzialną”. Obserwatorzy zagraniczni zauważają, że na ich oczach rozpada się sojusz francusko-niemiecki. Oba państwa od pół wieku miały decydujący głos w zakresie polityki integracyjnej. Za fiasko wspólnej polityki obarcza się Angelę Merkel. Zarówno lewica niemiecka jak i francuska zarzucają jej „bezkompromisowy egoizm”. Kanclerz – ich zdaniem – myśli tylko o „niemieckich oszczędzających, bilansie handlowym i swojej wyborczej przyszłości”.
Lafontaine analizując obecną sytuację stwierdził ponadto, że „trajektoria euro prowadzi do katastrofy”, a „nadzieja na to, iż utworzenie euro zmusi inne kraje do racjonalnego zachowania gospodarczego okazała się naiwna.” Wyjaśnił także, że polityka wymuszająca na Hiszpanii, Portugalii i Grecji wewnętrzną dewaluację była „katastrofą”.
Źródło: The Daily Telegraph, rt.com, AS.