Według kilku najnowszych sondaży, po raz pierwszy od zamachu w 2001 r. Amerykanie bardziej obawiają się łamania wolności konstytucyjnych, niż zagrożenia atakiem terrorystycznym. Bardziej boją się więc władz państwowych i stanowych, niż islamskich aktów agresji.
Nawet po zamachu bostońskim z 15 kwietnia, w wyniku którego zmarły 3 osoby, a ponad 280 zostało rannych, sondaże sugerują, że Amerykanie nie chcą rezygnować z dalszych wolności w zamian za zapewnienie im „większego bezpieczeństwa”.
Wesprzyj nas już teraz!
Stacja Fox News przeprowadziła badanie na próbie losowo wybranych 619 obywateli. Po raz pierwszy, odkąd podobne pytanie zostało zadane w maju 2001 r. więcej Amerykanów odpowiedziało, że „nie jest w stanie zrezygnować z części swojej wolności osobistej, w celu zmniejszenia zagrożenia terroryzmem”. Przeciwnych dalszym ograniczeniom wolności obywatelskich było 45 procent pytanych. Chętnie zrezygnowałoby z nich 43 proc. ankietowanych.
W maju 2001 r., przed zamachem na World Trade Center, bilans był podobny. 40 procent pytanych było przeciwnych ograniczeniom, 33 procent było gotowych na likwidację licznych praw i swobód obywatelskich. W następstwie ataków terrorystycznych z 11 września, odsetek osób zdolnych poświęcić wolność osobistą w celu zmniejszenia zagrożenia atakiem terrorystycznym, wzrósł do 71 procent.
W maju 2006 r. zwolenników ograniczenia praw obywatelskich było już 54 proc. Wydaje się, że słynny cytat Benjamina Franklina o tym, że – ci, którzy są zdolni do rezygnacji z istotnej części wolności byle tylko uzyskać trochę tymczasowego bezpieczeństwa, nie zasługują ani na wolność, ani bezpieczeństwo – zaczyna nabierać szczególnego znaczenia.
Podobny sondaż jak Fox News przeprowadził dziennik „The Washington Post”. Zadawano pytanie, „co cię martwi bardziej: to, że rząd nie będzie w stanie w wystarczającym stopniu zwalczać terroryzmu z powodu obaw o konstytucyjne prawa, czy też to, że w celu zwalczania terroryzmu będzie za bardzo naruszał prawa konstytucyjne”?
48 procent respondentów wyraziło obawę, że rząd za bardzo ograniczy ich prawa. 41 proc. pytanych było skorych do rezygnacji ze swoich wolności obywatelskich. Podobnie jak w przypadku sondażu dla stacji Fox, w 2006 r. przeciwnych ograniczeniom swoich praw pod pozorem zapewnienia większego bezpieczeństwa było 44 proc.
Z sondażu dla stacji Fox wynika także, że najbardziej skorzy do rezygnacji z wolności są Demokraci, a najmniej – osoby niezależne, nie związane z żądną partią. Tylko 29 procent z nich gotowych jest poświęcić swoją wolność, podczas gdy 58 procent jest temu przeciwna.
Źródło: WND, AS.