Po ośmiu miesiącach przerwy eksperci IPN wrócą do prac ekshumacyjnych na Powązkach. Rozpocznie się kolejny etap ekshumacji szczątków przedstawicieli Polskiego Państwa Podziemnego zamordowanych w warszawskim więzieniu na Mokotowie w czasach stalinowskich.
„Prace potrwają od czterech do sześciu tygodni, spodziewamy się, że do końca czerwca ekshumowane zostaną szczątki ok. 200 osób” – mówi prof. Krzysztof Szwagrzyk z IPN. Rozpoczęto już prace przygotowawcze w kwaterze „Ł” na Powązkach.
Wesprzyj nas już teraz!
Ekshumację prowadzone są na terenie tzw. kwatery na Łączce, miejsca gdzie w latach 1948-1956 pochowano kilkuset zmarłych i straconych w więzieniu mokotowskim w Warszawie.
W trakcie pierwszych ekshumacji wykopano 117 szkieletów ofiar. W grudniu podano nazwiska trzech zidentyfikowanych osób, w lutym czterech kolejnych, w tym m.in. Stanisława Kasznicy, porucznika Wojska Polskiego, ostatniego komendanta Narodowych Sił Zbrojnych. Został on aresztowany 15 lutego 1947 roku w Zakopanem, a dwa tygodnie później skazano go na śmierć. Wyrok wykonano 12 maja 1947 roku w więzieniu na Mokotowie.
Prace na „Łączce” są częścią wielkiego programu identyfikacji ofiar totalitaryzmu z lat 1944-1956, który IPN prowadzi w kilku rejonach kraju. Według różnych szacunków komuniści zamordowali w Polsce w tym czasie od 20 do 50 tys. osób.
Źródło: „Rzeczpospolita”
luk