Z belgijskich szkół znikną słowa kojarzące się z chrześcijaństwem. Oficjalny kalendarz szkolny nie będzie nawet wspominał o Bożym Narodzeniu, Wielkanocy czy uroczystości Wszystkich Świętych. Zbyt religijne konotacje ma także… karnawał.
Nowe regulacje będą obowiązywać na terenach francuskojęzycznych. Zalecenia dotyczące stosowania nowych nazw dotyczących świąt religijnych zostały wystosowane już kilka lat temu, teraz staną się obowiązkiem. Odtąd w oficjalnym użytku mówić się będzie o „feriach jesiennych”, „feriach zimowych” (a nie Bożonarodzeniowych!). W czasie Wielkanocy przypadać będą za to „ferie wiosenne”.
Wesprzyj nas już teraz!
Proces usuwania katolickiej tożsamości Belgii postępuje. W Brukseli zrezygnowano ostatnio z bożonarodzeniowej choinki tylko po to, by nie „ranić” uczuć islamskich imigrantów. Muzułmanie stanowią już jedną czwartą mieszkańców stolicy, dominują w niektórych dzielnicach, zarządzanych przez islamskich radnych.
źródło: radiovaticana.va
mat