Nie ma nic wspólnego z duchowością, nie jest sprzeczna z chrześcijaństwem, nie ma w niej nic szkodliwego – słyszymy często o technice Medytacji Transcendentalnej, nazywanej popularnie jogą. Stała się ona tematem głównym marcowego numeru zdobywającego coraz większą popularność miesięcznika „Egzorcysta”.
Promotorzy MT obiecują potencjalnym adeptom między innymi uzyskanie relaksu, energii, kreatywności i rozmaitych paranormalnych umiejętności, a także… latania. Twórca metody, Maharishi Mahesh Yogi nie poprzestał na receptach na indywidualne szczęście – dąży do wprowadzenia ogólnoświatowych programów mających przynieść rozwiązanie konfliktów światowych i równowagę ekonomiczną, a także ustanowienie idealnej uniwersalnej edukacji, likwidację ubóstwa czy też ustanowienie doskonałych rządów w każdym państwie – czytamy w artykule dr. Roberta Ptaszka.
Wesprzyj nas już teraz!
Utopijna metoda mocno rozpleniła się nawet w krajach „racjonalnego” Zachodu, czemu sprzyja konsumpcyjny, hedonistyczny styl życia, stopniowe odchodzenie zarażonych nim społeczeństw od chrześcijaństwa, wreszcie nieodłącznie związany z nowoczesnym modelem funkcjonowania pośpiech i stres.
Jak wiele spustoszenia poczynić może joga w sercach i duszach, przeczytać możemy w obszernym świadectwie Pawła, pod znamiennym tytułem „Przez jogę do zniewolenia”: joga doprowadziła mnie do rozbicia wewnętrznego, porzucenia tego, co kiedyś dawało mi radość, wreszcie do ogromnnej samotności. Stałem się indywidualistą, egoistą, maksymalnie skoncentrowanym na swoim ciele i na umyśle jako narzędziu wpływania na ciało, samopoczucie – pisze autor .
Z kolei ks. Prof. Andrzej Zwoliński w tekście „Joga – uznać siebie za Boga” wskazuje na związki wschodnich technik medytacyjnych z okultyzmem i omawia stanowisko, jakie zajmował wobec nich Kościół.
Ksiądz Jarosław Cielecki w tekście „Cuda świętych maronitów” opisuje natomiast niesamowite koleje życia (także pośmiertnego) św. Charbela oraz św. Rafki, którzy w sposób radykalny poświęcili się dla Chrystusa przez ascezę, dobrowolnie przyjęte (wręcz uproszone) cierpienie oraz ubóstwo i służbę bliźnim.
W marcowym numerze „Egzorcysty”, który wciąż kupić można w salonach prasowych i prenumeracie przeczytać można m.in. także o tym, jak Bóg za pośrednictwem Maryi zmienia przebieg wojen, dlaczego karykatura Boga przedstawiona przez Richarda Dawkinsa w książce „Bóg urojony” stała się karykaturą samego autora, o aniołach trzeciej tajemnicy fatimskiej oraz czym dla chrześcijan powinna być asceza.
RoM
{galeria}