Powstanie Alternative für Deutschland, niemieckiej partii łączącej niemieckich eurosceptyków, wywołało już pierwsze polityczne reakcje. Niemiecki minister finansów Wolfgang Schäuble zawarł w szybkie porozumienie z Jorgiem Asmussenem, członkiem rady Europejskiego Banku Centralnego. Razem chcą bronić strefę euro przed krytyką. Do tej pory oskarżali się wzajemnie o próby zdestabilizowania sytuacji na Cyprze.
Partia ma już za sobą pierwszą konferencję prasową. Na 14 kwietnia zaplanowano oficjalnie pierwszy jej kongres programowy. Już w pierwszym okresie jej istnienia, jak przewidują liderzy, liczba członków osiągnie 2700 osób. AfD spodziewa się także zainteresowania ze strony eurosceptycznie nastawionych członków CDU.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednym z inicjatorów powstania ugrupowania jest Bernd Lucke, ekonomista z Uniwersytetu w Hamburgu Konrad Adam, dawny publicysta „Frankfurter Allgemeine Zeitung” oraz Alexander Gauland. Jak ujawnili, formacja ta będzie mieć zasadniczo charakter konserwatywno-liberalny. Komentatorzy zauważają, że dotychczas jej liderzy nie byli aktywnie zaangażowani w działalność polityczną. A to może przyciągnąć potencjalnych wyborców.
Partia opowiada się za powrotem do marki niemieckiej i rozwiązaniem strefy euro. Jej założyciele krytykują biurokratyczną Brukselę, zdaniem sceptyków unijni urzędnicy zdobyli zbyt dużą władzę. Opowiadają się za ewolucją niemieckiego systemu w stronę modelu szwajcarskiej demokracji. Plan „pomocy” finansowej dla Cypru politycy ocenili jako „niebezpieczny i antyspołeczny”.
źródło: lemonde.fr
mat