Blisko 17 tys. obywateli Litwy podpisało się pod antypolskim apelem w sprawie obrony litewskiego języka państwowego i integralności terytorialnej kraju. Apel, którego inicjatorami są znani od lat z antypolskich wypowiedzi: przewodniczący Towarzystwa Vilnija Kazimieras Garšva i Związku Narodowców Gintaras Songaila, a także posłowie: Rytas Kupčinskas, Vaclovas Patackas i Vytautas Juozapaitis, został dziś wręczony prezydent Dalii Grybauskaite i premierowi Algirdasowi Butkevicziusowi.
Jak donosi Radio Znad Wilii, w apelu zamieszczono żądanie, by „władze kraju nie naruszały Konstytucji Litwy i ustawy o języku państwowym” i nie zniekształcały „poprzez polonizowanie” nazw ulic i miejscowości „etnicznych ziem Litwy”.
Wesprzyj nas już teraz!
Podpisani pod apelem protestują przeciwko planom zapisywania w formie oryginalnej polskich nazwisk w litewskich dokumentach oraz przeciwko wydawanej na Litwie Karcie Polaka. Żądają także nieodraczania realizacji decyzji o ujednoliceniu egzaminu maturalnego z języka litewskiego w szkołach litewskich i szkołach mniejszości narodowych.
W apelu wskazano też na konieczność dążenia władz Litwy do tego, „by Polska uznała, że przed wojną okupowała Litwę Wschodnią i przeprosiła Litwę za przymusową polonizację”. „Tylko uznając przedwojenne konflikty i ich skutki można liczyć na zaufanie w stosunkach dwustronnych” – czytamy w wyraźnie antypolskim apelu.
Źródło: Radio Znad Wilii
pam