Włoski watykanista Andrea Tornielli twierdzi, że wybór kard. Jorge Mario Bergoglio, pierwszego jezuity i latynoamerykańskiego papieża w historii Kościoła katolickiego, który przybrał imię Franciszka, był zaskoczeniem dla wielu. Wydawało się, że kardynałowie szukali młodego „zarządcy”, a tymczasem zdecydowali się na starszego kardynała, który „nie ma nic wspólnego z watykańskim karierowiczostwem i intrygami Kurii Rzymskiej”.
Zdaniem watykanisty, wybór nowego papieża Franciszka oznacza punkt zwrotny i jest zgodny z kierunkiem, jaki kardynałowie chcieli nadać Kościołowi. Zostało to wyrażone podczas ostatnich zgromadzeń ogólnych: reforma Kurii, większa kolegialność, zapobieganie skandalom itp.
Wesprzyj nas już teraz!
Według Torniellego priorytetem dla wszystkich kardynałów było wybranie „Bożego człowieka”, który położy nacisk na ewangelizację. Pojawienie się tuż po wyborze nowego papieża na balkonie w towarzystwie wikariusza Rzymu, kardynała Agostino Valliniego i podkreślenie więzi Ojca św. z wiernymi z diecezji rzymskiej, jest zdaniem Tornielliego wezwaniem do pogłębianie relacji łączących proboszczów z wiernymi.
Tornielli wstrzymuje się od daleko idących prognoz dot. sposobów rozwiązania problemów, przed którym stoi Ojciec św., w tym m. in.: problemu przejrzystości finansowej, z bankiem watykańskim (IOR) i dyplomacją, z szerzeniem się nieprawości wewnątrz samego Kościoła. Publicysta skupia się na razie gestach papieża i jego skromnym stylu bycia. Stwierdza, że instytucji, która ma ponad 2000 lat historii, po raz kolejny udało się zadziwić świat, równocześnie prezentuje nadzieję na ewangelizacyjną odnowę.
Źródło: VaticanInsider, AS.